Zobacz wideo: 500 plus. Od kutego 2022 wnioski tylko online

Samorządy są tymi jednostkami, które gwarantują, że pomoc, którą mieszkańcy Kujaw i Pomorza chcą przekazać potrzebującym w Ukrainie, faktycznie tam trafi. Wszystkie dary, które są zbierane w tym celu, trafiają do centralnego magazynu w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym.
– Prosimy, aby wszyscy, którzy chcą zaoferować pomoc, zgłaszali się do punktów wyznaczonych przez samorządy – mówił Mikołaj Bogdanowicz wojewoda kujawsko-pomorski podczas konferencji prasowej zorganizowanej przy punkcie informacyjnym na Dworcu Głównym PKP w Bydgoszczy.
To Cię może też zainteresować
Zbiórki na rzecz Ukraińców w potrzebie organizowane są w punktach na terenie całego województwa. Wojewoda zaznacza, że te osoby przekroczyły granicę 24 lutego i najczęściej nie posiadają żadnych dokumentów.
- Osoby, które przekroczyły granicę po tym dniu, są rejestrowane w systemie przez Straż Graniczną.
Wszystkie dary przekazywane na rzecz potrzebujących, ostatecznie trafiają do rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Wcześniej są sortowane i dzielone. - Odbiorców mamy po stronie ukraińskiej, ale i w Polsce, to osoby, które do nas przybywają. Te rzeczy będą dystrybuowane również przy pomocy samorządów. Rzeczy, których nie da się wykorzystać ani w jednym, ani w drugim przypadku, przynajmniej ich część, trafi również do Caritasu.
Mija kolejna doba napaści Rosji na Ukrainę. Największa kumulacja uchodźców występuje w województwach lubelskim i podkaprackim. Na Kujawy i Pomorze również docierają osoby, które potrzebują pomocy. Punkt informacyjny na bydgoskim dworcu został utworzony 26 lutego specjalnie dla nich. Do tej pory przewinęło się przez niego około sto osób. I jak zapewnia wojewoda, dostały wsparcie oraz zostały odpowiednio pokierowane.
Nawet 10 tys. uchodźców
- Każda osoba, która tu przychodzi, jest poinformowana, zaopatrzona w pierwszy pakiet pomocowy - mówi Mikołaj Bogdanowicz. - Otrzymuje go z darów, które kompletujemy w naszych magazynach pomocy humanitarnej. Wsparcie jest udzielane przez wiele osób.
W punkcie pracują pracownicy wydziału zarządzania kryzysowego K-PUW. Są tam też przedstawiciele straży granicznej i policji oraz wojskowi WOT-u. Punkt działa przez całą dobę, a podobny utworzono w Toruniu. Warto zaznaczyć, ze punkt toruński jest organizowany przez urząd miasta.
– Z danych dotyczących godzin porannych wynika, że mamy zakwalifikowanych 509 osób, które przebywają w województwie kujawsko-pomorskim. - mówi Bogdanowicz.
Przy czym ta liczba do końca dnia mogła się zwiększyć do około 700. W całym regionie działają 24 obiekty, które zostały wytypowane do przyjęcia Ukraińców. Docelowo mogą przyjąć od 8 do 10 tys. potrzebujących z Ukrainy. Uchodźcy docierają autobusami, pociągami i samochodami. Obecnie gotowych jest około dwóch tysięcy miejsc.