[break]
Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki skontrolował działalność bydgoskiej Rady Miasta w zakresie przyjmowania, rozpatrywania i załatwiania skarg oraz wniosków. Sprawdzono cały 2014 rok i za ten okres wystawiono ocenę negatywną.
Kontrolerzy stwierdzili, że jedna trzecia skarg rozpatrzona została po terminie, a przekroczenia wyniosły od dwóch do dziewięciu miesięcy.
Jeszcze więcej - bo grubo ponad połowa (niemal 60 procent) obywatelskich skarg i wniosków - nie została rozpatrzona w ogóle.
- Stwierdzone nieprawidłowości skutkują ograniczeniem, a w wielu przypadkach uniemożliwieniem skorzystania przez obywateli z konstytucyjnego prawa do załatwiania ich spraw w trybie skargowym - napisał w wystąpieniu pokontrolnym Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski.
Przewodniczący Rady Miasta Zbigniew Sobociński zapowiada poprawę:
- Mamy kolizję przepisów, utrudniającą nam terminowe załatwianie skarg - twierdzi przewodniczący Rady Miasta. - Przepisy dają na to miesiąc, ale przy trybie pracy rady, jej komisji, czasie potrzebnym na zapoznanie się ze sprawą, to niemożliwe. Udało się nam już wyprostować sytuację w aktualnej kadencji, a kontrola wojewody dotyczyła ostatniego roku poprzedniej rady.