Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech O. znów na wolności. Po zatrzymaniu w weekend sąd nie zgodził się na areszt

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Wojciech O. występuje jako oskarżony w procesie, który trwa w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy
Wojciech O. występuje jako oskarżony w procesie, który trwa w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy Maciej Czerniak
Choć O., znany z antagonizujących internetowych wystąpień, został zatrzymany w niedzielę przez policję, Sąd Rejonowy w Ostródzie nie zgodził się na umieszczenie go w areszcie. O. ma też sprawę karną w bydgoskim sądzie.

Zobacz wideo: CBŚP rozbiła grupę przestępczą w regionie

od 16 lat

– Przedstawiono mu zarzut publicznego nawoływania do waśni na tle narodowościowym i znieważenia członków narodu żydowskiego z powodu przynależności narodowościowej – słowa rzecznika Prokuratury Okręgowej w Elblągu Sławomira Karmowskiego cytuje TVP Info.

To Cię może też zainteresować

Sąd Rejonowy w Ostródzie jednak - informuje portal - nie uwzględnił w poniedziałek wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie Wojciecha O. "podejrzanego o publiczne nawoływanie do waśni na tle narodowościowym podczas tzw. zlotu Kamractwa na Polach Grunwaldzkich". Do zatrzymania Wojciecha O. przez policję doszło w niedzielę po południu w restauracji w pobliżu Grunwaldu.

O zatrzymaniu przez policję w jednym z lokali gastronomicznych Wojciecha O. poinformował w mediach społecznościowych Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Jak podano, miało to mieć związek ze zgromadzeniem które odbywało się w weekend na Polach Grunwaldzkich. Organizacja przekazała też, że w ostatnim czasie, złożyła kilkanaście nowych zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przez niego przestępstw.

O 62-letnim Wojciechu O. stało się głośno w związku ze zdarzeniami z 11 listopada ub. roku w Kaliszu, gdzie wspólnie z Piotrem R. i Marcinem O. zorganizowali marsz. W jego trakcie wznosili antysemickie hasła i spalili tekst Statutu Kaliskiego - przywileju tolerancyjnego dla Żydów, wydanego przez księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego w 1264 r. Zdarzenie potępiło wówczas wielu polityków, w tym prezydent Andrzej Duda.

Sprawa spalenia statutu

Prokuratura Rejonowa w Kaliszu wszczęła śledztwo. Trzem mężczyznom przedstawiono zarzuty dotyczące publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, znieważenia grupy ludności z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej oraz publicznego nawoływania do popełniania przestępstw przeciwko osobom z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej.

Po kilku miesiącach kaliska prokuratura rozszerzyła listę zarzutów pod adresem Wojciecha O. Zdaniem śledczych mężczyzna jest sprawcą m.in. napaści w Bydgoszczy na Białorusina z powodu narodowości pokrzywdzonego.

Kolejne zarzuty dotyczą zdarzeń, do których doszło w ub. roku w Warszawie i Siemianowicach, podczas publicznych przemówień. Jak podawała prokuratura, 62-latek nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia i przedstawił swoją wersję wydarzeń. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Za słowa na rynku w Bydgoszczy

Wojciech O. odpowiada przed bydgoskim sądem za grożenie śmiercią posłom i dziennikarzom domagającym się obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19. W akcie oskarżenia zarzucono mu, że podczas protestu "Stop Dyskryminacji Sanitarnej" w Bydgoszczy groził posłom śmiercią w przypadku zagłosowania przez nich za ustawą dotyczącą ochrony życia i zdrowia obywateli w czasie epidemii COVID-19 oraz nakłaniał do tworzenia listów gończych i pozbawienia życia dziennikarzy "Gazety Wyborczej".

W maju Sąd Okręgowy w Bydgoszczy uchylił mu areszt tymczasowy i zastosował wobec niego dozór policyjny. Sąd postanowił też, że oskarżony nie może zbliżać się do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 50 metrów i komunikować się z nimi w jakikolwiek sposób. (PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wojciech O. znów na wolności. Po zatrzymaniu w weekend sąd nie zgodził się na areszt - Gazeta Pomorska