Krótko cieszyli się kulturalni bywalcy parku 700-lecia w Nakle z uruchomionej po kilku latach fontanny. Wodotrysk znowu jest bowiem zdewastowany przez mniej kulturalnych osobników.
<!** Image 2 align=right alt="Image 124566" sub="O parkową fontannę znowu musi zadbać Zakład Robót Publicznych
/ Fot. Paweł Antonkiewicz">- Woda będzie leciała, dopóki znowu ludzie różnymi odpadami nie pozapychają odpływu - mówił 23 czerwca pracownik Komunalnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Nakle, które uruchamiało w południe fontannę. I, niestety, wykrakał! Po niespełna dziesięciu dniach nie ma co siadać przy fontannie szukając ochłody, bo jej nie znajdziemy. Fontanna znowu nie działa i to nie tylko dlatego, że znowu pozapychany jest odpływ wody.
- Uszkodzeń jest więcej – mówi Jacek Jankowski z Zakładu Robót Publicznych w Nakle, który znowu będzie remontował fontannę. - Do niecki na dole naniesiono piasek, do górnej nawrzucano kamieni, przy okazji uszkadzając jej brzegi. Wandale włamali się też do studzienki, w której połamali rury doprowadzające wodę.
