Polskie siatkarki przeprowadziły w poniedziałek pierwszy trening po przyjeździe do Nagoi, gdzie rywalizować będą w drugiej fazie mistrzostw świata.
Przez dwie godziny podopieczne trenera Ireneusza Kłosa ćwiczyły na siłowni. Analizowały także grę najbliższych rywalek - Włoszek.
<!** reklama left>Po zwycięstwach w Tokio z Kenią, Koreą Południową i Kostaryką oraz porażkach z Tajwanem i Japonią, Polki zajęły w grupie A 3. miejsce. Teraz grać będą w Nagoi w drugiej fazie turnieju - z Włochami (8 listopada), Serbią i Czarnogórą (9.11), Turcją (11.11) oraz Kubą (12.11).
- Zawodniczki odbudowywały siłę po pierwszej fazie mistrzostw - mówi trener Kłos. - Kamila Frątczak ma nadciągnięty mięsień brzucha, ale nie jest to na tyle poważna kontuzja, że wyeliminuje ją z meczu przeciwko Włoszkom. Chora jest Katarzyna Skorupa i nie wiem czy zagra w środę. Filarami zespołu Włoch są Francesca Piccinini oraz Elisa Togut i to na nie będziemy musieli zwracać baczną uwagę. Musimy wzmocnić zagrywkę, by odrzucić Włoszki od siatki i wymusić popełnianie błędów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice