Gdy decyzja się uprawomocni (śledczy ma prawo się odwoływać), prowadząca śledztwo prokuratura będzie mogła postawić mu zarzuty karne.
Przypomnijmy, że 12 października 2015 roku prokurator Rafał K. poruszał się wężykiem po ulicy w godzinach pracy. Spotkał się ze śmieciarką firmy Saniko, której ekipa nie tylko nagrała wydarzenia telefonem komórkowym, ale i dokonała tzw. obywatelskiego zatrzymania.
Rafał K. przebadany został alkomatem po godzinie od zatrzymania. Wyskoczyły, bagatela, ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Jego sprawę prowadzi prokuratura w Gdańsku.