Świeckie Stowarzyszenie Amazonek remontuje swoją siedzibę. Już za kilka tygodni panie będą mogły rozpocząć działalność, o której marzyły od wielu miesięcy.
<!** Image 2 align=right alt="180" >- Cieszymy się, że w ciągu ostatnich tygodni udało nam się tak pójść do przodu. Stowarzyszenie już zostało zarejestrowane, znalazłyśmy lokal, który będzie naszą siedzibą i pozyskałyśmy sponsorów - nie kryje zadowolenia Elżbieta Kapuścińska, inicjatorka powstania Stowarzyszenia Amazonek w Świeciu.
Panie przyznają, że tak szybkiego biegu sprawa nabrała dzięki życzliwości i przychylności wielu firm ze Świecia i powiatu, które przekazały fundusze na remont siedziby oraz dzięki wsparciu burmistrza i urzędników.
Życzliwi pomogli
- Bardzo nam pomógł fakt, że stowarzyszenie zostało zarejestrowane. Wcześniej nie miałyśmy osobowości prawnej, dlatego nie mogłyśmy działać i występować,między innymi, o sponsoring. Przez pewien czas, niestety, stałyśmy w miejscu, jednak nie przeszkadzało nam to w organizacji cyklicznych spotkań, na których mogłyśmy porozmawiać i poznać się. Taka integracja wiele nam dała. Rozmowy dla wielu pań były swego rodzaju terapią, pomogły im uwierzyć w siebie i stanąć na nogi. To niezwykle ważne - kontynuuje Elżbieta Kapuścińska.
Obecnie do stowarzyszenia należy 25 pań z całego powiatu. W przyszłości, gdy stowarzyszenie rozpocznie pracę w swojej siedzibie, panie mają zamiar zajmować się, między innymi, profilaktyką i współpracą z innymi organizacjami oraz rehabilitacją fizyczną i psychiczną.
Zaczną od października
- Sama to przeżyłam i wiem, jak ciężko jest kobietom, które muszą zmagać się ze świadomością amputacji piersi. To bardzo bolesne przeżycie. Jednak nie oznacza ono, że życie się kończy. Wiem, że w Świeciu jest bardzo wiele kobiet - amazonek. Chyba czas najwyższy, aby miały one swoje stowarzyszenie i mogły wzajemnie wspierać się i otrzymać pomoc w mieście, w którym żyją - argumentuje inicjatorka powstania stowarzyszenia.
Obecnie w siedzibie stowarzyszenia, która mieści się przy ulicy Sądowej trwa gruntowny remont. Już pomalowano ściany, podłączono prąd, nadal jeszcze trwają prace związane z położeniem podłogi.
- Potem już tylko wstawimy meble i będziemy mogły działać, tak, jak to sobie wymarzyłyśmy zakładając stowarzyszenie. W październiku zamierzamy przygotować oficjalne otwarcie - mówi wyraźnie zadowolona Elżbieta Kapuścińska.
