Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel tartaku spiera się z miastem o grunty

Paweł Smoliński, WB
Trasa Uniwersytecka
Trasa Uniwersytecka Dariusz Bloch
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski wyraził gotowość do spotkania się u wojewody Mikołaja Bogdanowicza ze wszystkimi stronami, zainteresowanymi przedłużeniem Trasy Uniwersyteckiej.

Przypomnijmy, że we wrześniu br. wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz wydał tzw. ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej) w sprawie przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej od ulicy Wojska Polskiego do al. Jana Pawła II. Dokument pozwala drogowcom rozpocząć inwestycję, a także przenosi prawo własności działek na Skarb Państwa lub odpowiednie jednostki samorządu terytorialnego.

Decyzję wojewody podważył Krzysztof Pietrzak, właściciel tartaku przy ul. Ujejskiego, który stoi w miejscu, gdzie przebiegać ma nowa trasa. Od lat próbuje porozumieć się z miastem w sprawie wykupu gruntów, na których prowadzi działalność gospodarczą. Bezskutecznie.

Przeczytaj także:Na Wzgórzu Wolności będzie jeszcze mniej miejsc parkingowych

8 grudnia, podczas spotkania z przedstawicielami wojewody, skarżył się na brak możliwości kontaktu z prezydentem Bydgoszczy. Dzień później wojewoda wysłał do prezydenta pismo, w którym prosił Rafała Bruskiego o „rozważenie możliwości spotkania się z panem Pietrzakiem”. Teraz Rafał Bruski odpowiedział Mikołajowi Bogdanowiczowi: „Mimo tego, że to pan wojewoda jest organem prowadzącym wszystkie postępowania w tej sprawie (budowy II etapu ul. Ogińskiego - przyp. red.), wyrażam gotowość osobistego udziału w spotkaniu, organizowanym (...) przez pana wojewodę ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, w tym z panem Krzysztofem Pietrzakiem. (...) Jednocześnie wyrażam nadzieję na osobisty udział pana wojewody”.

Czego spodziewa się po tym spotkaniu u wojewody z prezydentem Bydgoszczy właściciel tartaku przy ulicy Ujejskiego?

- Od lat powtarzam, by miasto zawarło ze mną umowę cywilno-prawną. Chciałbym za rozsądną cenę sprzedać miastu teren pod trasę. Tymczasem prezydent nigdy się ze mną nie kontaktował w sprawie gruntów, tylko postanowiono mnie wywłaszczyć. A ja się nie godzę na wywłaszczenie - powiedział nam wczoraj Krzysztof Pietrzak.

Na razie nie jest znana data spotkania u wojewody w tej sprawie.

Polub "Express" na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!