Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włamywacz gapa. Zostawił dowód kolegi na miejscu przestępstwa

(szu)
18-latek przyznał się do czterech kradzieży z włamaniem
18-latek przyznał się do czterech kradzieży z włamaniem Policja
Policjanci z bydgoskich Wyżyn w zaskakujących okolicznościach wpadli na trop 17-letniego włamywacza sklepowego. Przestępca pozostawił na miejscu włamania kurtkę z dowodem osobistym... swojego kolegi.

Zaczęło się około północy od wezwania w sprawie zdewastowanego przystanku autobusowego przy ulicy Glinki.

Wandali nie złapano, za to czujni patrolowcy zauważyli przed pobliskim sklepikiem ślady świadczące o świeżej próbie włamania – porozrzucane artykuły spożywcze, zbita szyba. Wewnątrz dostrzegli kurtkę.

W kieszeni był dowód osobisty. Natychmiast wysłano patrol na adres widniejący w dokumencie. 18-letni właściciel porzuconego na miejscu przestępstwa dowodu osobistego był w domu.

Przyznał, że to jego dokument i wyjaśnił, że wcześniej wymienił się dowodami z młodszym kolegą, po czym pokazał zaskoczonym funkcjonariuszom dowód tożsamości 17-letniego chłopaka, który okazał się być poszukiwanym włamywaczem.

Młodociany mało nie przewrócił się z wrażenia, gdy policjanci zapukali do jego drzwi. Próbował coś kręcić, ale przeszukanie jego pokoju rozwiało wszelkie wątpliwości. Znaleziono w nim przedmioty pochodzące z włamania.

Włamywaczowi grozi do 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!