Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkręcają nas w drogie kredyty i pożyczki w świątecznych opakowaniach. Uważaj!

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Archiwum
Kuszą, że kredyty i pożyczki są prawie „darmo”. Niektórzy uwierzą reklamom i zechcą tak sfinansować gwiazdkowe marzenia. Jednak mogą one drogo kosztować. Najbardziej osoby, które ledwo spinają domowy budżet. 350 zł dodatkowej raty to „gwóźdź do trumny”!

W tym roku jako pierwszy bożonarodzeniową kampanię reklamującą pożyczki gotówko-we rozpoczął nasz największy bank - PKO BP. Wcale nie kryje, że kieruje ją również do osób, które mają na głowie zobowiązania.

Ile kosztuje chwilowa radość bliskich? Dwa lata płacenia rat

- Boże Narodzenie to czas, kiedy warto pogodzić wszystkie rodzinne potrzeby - zachęca Ewa Grabarczyk, dyrektor Departamentu Finansowania Klientów Indywidualnych w PKO BP.

Pożyczka bez BIK. Lepiej niech zapali się czerwone światło

- Można połączyć dotychczasowe raty w jedną i również uzyskać dodatkowe 25 proc. konsolidowanej kwoty na świąteczne wydatki. To wygodne rozwiązanie dla klientów, którzy spłacają kilka kredytów - dodaje.

Sprawdziliśmy, jak by to było, gdybyśmy zdecydowali się pożyczyć w tym banku np. 2 tys. zł na rok. Wtedy do naszych miesięcznych zobowiązań trzeba doliczyć kolejne: 184 zł. Rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO) wyniesie 20,47 proc., czyli łącznie będziemy musieli oddać 2209 zł.

Jednak, jeśli już mamy do oddania 3 tys. zł, bo np. wcześniej wzięliśmy kredyt na nowy telewizor, i chcielibyśmy dodatkowo 2 tys. na święta, potrzebujemy w sumie 5 tys. zł. W rok może nie udać się ich spłacić, więc możemy wybrać opcję 15 miesięcy (według bankowego kalkulatora na dłużej tej kwoty się nie da). Łącznie zapłacimy 5339 zł (356 zł miesięcznej raty, RSSO: 10,47 proc.).

Tak wygląda sytuacja, gdy nasze świąteczne zachcianki sfinansuje bank. Decydując się zaś np. na pożyczkę online będzie dużo drożej.

Losowo wybieramy firmę, która wyświetla się po wpisaniu frazy „pożyczka przez internet”. Najpierw pojawia się informacja: „Wiemy, że czasami trudno przewidzieć wydatki i wszystko zaplanować. Każdego dnia stajesz przed wieloma wyzwania-mi. Chciałbyś być przygotowanym na niepowtarzalne okazje, jak święta Bożego Narodzenia, mieć moc uszczęśliwiania bliskich Ci osób i widzieć ich radość. Dobrze jest wtedy mieć pod ręką kogoś, kto te potrzeby rozumie. Właśnie dlatego zawsze możesz liczyć na pożyczkę w X”.
Liczymy więc, ile kosztuje moc uszczęśliwienia bliskich. Rozkładamy 5 tys. zł na 24-miesięczny okres spłaty. Wtedy rata sięga 356, 75 zł miesięcznie, musimy oddać 8562, a to aż 3652 zł więcej niż pożyczyliśmy (RRSO: 76,33 proc.).

Lepiej, by do drzwi pukali kolędnicy, a nie komornik

Nie może być złudzeń, że dla kogoś, kto ledwo spina domo-wy budżet, 356 zł dodatkowej raty stanie się przysłowiowym „gwoździem do trumny”.

Zaczynają się problemy z płynnością finansową.

- Kiedy dzwonimy do niektórych dłużników i wyjaśniamy, że zaległości trzeba spłacać, często są zaskoczeni, że kredyty i raty nie kończą się na dwóch pierwszych wpłatach, tylko trzeba je regulować przez kolejne miesią-ce, a nawet lata - opowiada Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso. - Bywają też szczerze zdziwieni, że uzbierało się 25 tys. zł kredytów. Niestety, nie powstrzymuje ich to jednak przed kolejnymi.

- Pożyczać trzeba z głową, a nie tylko pod wpływem emocji - radzi Jolanta Brudek, ekspert Domu Finansowego QS. - Pewność, że uda nam się spłacić zadłużenie, jest podstawowym kryterium do spełnienia przed podjęciem ostatecznej decyzji o wzięciu kredytu czy pożyczki.

Nie wolno, a wciąż wciskają nowe pożyczki na spłatę starych

- Chociaż przed świętami jesteśmy zabiegani i brakuje nam doby, aby ogarnąć pracę, świąteczne przygotowania i normal-ne, domowe obowiązki, to branie pożyczek zawsze powinno być starannie przemyślaną decyzją - przestrzega Maciej Suwik, ekspert Loando.pl. - Warto kierować się zasadami bezpiecznego pożyczania, dzięki którym nie tylko nie popadniemy w długi, ale też unikniemy spotkania z windykatorem. Lepiej, żeby do naszych drzwi pukali kolędnicy, a nie komornik z nakazem zapłaty nieuregulowanych zaległości.

Bogatsi skromniejsi. A biedniejsi mają gest

Na zorganizowanie świąt chcemy przeznaczyć średnio 719 zł, czyli niemal tyle samo co w dwóch poprzednich latach - wynika z badania Barometr Providenta.

Najwięcej - średnio aż 812 zł - chcą w tym roku przeznaczyć osoby w wieku 40-59 lat.

Najniższy budżet zadeklarowali seniorzy - średnio 554 zł, a osoby w wieku 15-24 lata - 622 zł. W podziale na płeć z kolei to mężczyźni deklarują nieco większe sumy - średnio przeznaczą na ten cel o 20 zł więcej od kobiet.

Osoby dobrze zarabiające i oszczędzające, nie zamierzają szaleć z wydatkami na święta, łączna kwota ich wydatków średnio zamknie się w 1000 zł.

- Natomiast ci, którzy, którzy nie odkładają na czarną godzinę, planują budżet znacznie przekraczający tę kwotę. Wśród nich są osoby młode, pracujące, bezdzietne lub z gospodarstw jedno czy dwuosobowych - wyjaśnia Anna Karasińska, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wkręcają nas w drogie kredyty i pożyczki w świątecznych opakowaniach. Uważaj! - Gazeta Pomorska