https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiktoria z Łabiszyna biega półmaratony. Sport jest ratunkiem przed szkolnym hejtem, który nie pozwalał normalnie żyć

Dorota Witt
Wiktoria Berka z Łabiszyna pod Bydgoszczą ma 17 lat, biega półmaratony i właśnie przygotowuje się do pokonania maratonu. Sport pomógł jej wrócić do równowagi po tym, jak doświadczała hejtu ze strony rówieśników
Wiktoria Berka z Łabiszyna pod Bydgoszczą ma 17 lat, biega półmaratony i właśnie przygotowuje się do pokonania maratonu. Sport pomógł jej wrócić do równowagi po tym, jak doświadczała hejtu ze strony rówieśników Archiwum W. Berki
Przynajmniej połowa polskich uczniów doświadczyła wyśmiewania i poniżania ze strony rówieśników. Przynajmniej tylu się do tego przyznaje. Wiktoria słyszała od kolegów i koleżanek, że jest „śmierdzielem robionym w kartonie”. Jej sportowy strój regularnie lądowały w koszu na śmieci. Dziś biega półmaratony i zdobywa wprawę w stawaniu na podium. Chce pomagać tym, którzy doświadczają hejtu.

Zobacz wideo: Droższe napoje przez podatek cukrowy

- Nazywam się Wiktoria Berka, mam 17 lat. Pochodzę z malutkiego miasta pod Bydgoszczą. Od trzech lat jestem sportowczynią. Moja historia jest trudna: od podstawówki doświadczałam hejtu - tak zaczyna się wiadomość, która Wiktoria wysłała do naszej redakcji.

Szkolny hejt

Wiktoria chodziła do podstawówki w Łabiszynie, skąd pochodzi. Opowiada, że rówieśnicy krzywdzili ją zwłaszcza w ostatnich latach nauki. - Bili, wyzywali, odgrażali się - mówi dziewczyna. - Słyszałam w kółko, że jestem śmierdzielem, że jestem brzydka. I inne obrzydliwe określenia... Kaleczyłam się, dziś bardzo tego żałuję. Dorośli? Miałam wsparcie rodziców, potem chłopaka. Ale w szkole właściwie jedyna rada, jaką słyszałam, to ta, bym... zmieniła szkołę. Sugerowano, że to ja prowokuję konfliktowe sytuacje. Rodzice zgłaszali kolejne przypadki przemocy na policję, ale to nic nie pomogło.

W sprawę zaangażował się nawet rzecznik Praw Dziecka, któremu mama Wiktorii opisała w liście cała sytuację.
Dwa lata temu Wiktoria skończyła podstawówkę, odcięła się od kolegów i koleżanek.

- Bardzo chciałam przejąć kontrolę nad swoim życiem, postawiłam na sport. Do pierwszego treningu przekonała mnie rehabilitantka mojego młodszego brata, z którą złapałam fajny kontakt. Trudno jest zaufać nowo poznanym osobom, gdy ma się tak trudne doświadczenia, ale wybrałam lekkoatletykę, szczególnie bieganie, gdzie nie są konieczne częste i bliskie relacje z innymi. Może z czasem to się zmieni. A na trasie zawsze są moi najbliżsi: rodzice, chłopak. Ich doping daje mi najwięcej siły. Zrozumiałam, jak ważna jest pasja, ona pozwala złapać dystans, daje energię do działania, sprawia, że człowiek nie rozpamiętuje, tego, czego rozpamiętywać nie warto - mówi Wiktoria.

Wiktoria z Łabiszyna biega półmaratony

Dziś nastolatka biega półmaratony i często staje na podium. Zwykle startuje jako najmłodsza uczestniczka, nie inaczej będzie pewnie na starcie maratonu, do którego akurat się przygotowuje. Prowadzi sportowego bloga w mediach społecznościowych.
- Wiem, że jest wiele osób, które boją się, nie mają siły na przeciwstawienie się hejtującym, nie widzą sensu, by coś zmienić. Pokochałam przekazywanie ludziom pozytywnej energii, dzielenie się miłością do sportu. Chcę pokazywać, że warto dać się pochłonąć nowej pasji. To niesamowite, ile osób wysyła do mnie wiadomości. Piszą, że moja historia, moje słowa są motywujące, dają im siłę, pozytywną energię do tego, by wziąć los w swoje ręce i wygrać - wbrew temu, co mówią inni i jak bardzo starają się ich zniszczyć - opowiada Wiktoria.

Przemoc rówieśnicza

Dziś nastolatka stara się zapomnieć o przemocy, jakiej doświadczyła ze strony rówieśników, by z czystą głową zająć się sportem. Ale zapomnieć nie jest łatwo. W rodzinnej miejscowości z jednej strony spotyka obce osoby, które na wieść o jej sportowych sukcesach składają serdeczne gratulacje, z drugiej znajomych, którzy nie ustają w hejcie.

- Niedawno koleżanka wypisywała w sieci okropne rzeczy o mnie i o mojej rodzinie, bywa, że szkolni znajomi zaczepiają mnie na przystanku, nie przebierają w słowach. Dziś potrafię się jednak od tego odciąć, mój świat wskoczył na właściwe tory - mówi dziewczyna.

Kolejne badania sondażowe od lat pokazują, że skala przemocy rówieśniczej w polskich szkołach jest ogromna. To nie tylko bójki, znacznie częściej przemoc słowna: nękanie, dokuczanie, wyzwiska, także w sieci.

  • Co trzeci uczeń bał się iść na lekcje z powodu dokuczania mu przez innych albo z uwagi na złą atmosferę w klasie - wynika z badania SW Research pt. „Jak było w szkole?", które zostało przeprowadzone w ramach piątej edycji kampanii społecznej „Bądź kumplem, nie dokuczaj". Na pytania odpowiadały dzieci w wieku 6-15 lat i ich rodzice.
  • Aż 7 na 10 rodziców przyznało, że w szkole często dochodzi do zachowań, przez które cierpią ich dzieci.
  • Najwięcej uczniów doświadcza ośmieszania, wyśmiewania i poniżania - tego typu przykrości dotknęły 45 proc. dzieci.
  • Niewiele mniej z nich spotkało się z obgadywaniem, izolowaniem, wyzywaniem czy obrażaniem. Przemoc fizyczna - bicie, potrącanie czy celowe zamykanie np. w szatni - spotkała co czwarte dziecko.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kobieta

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Znam Wiktorię to dobra dziewczyna,uczynna.Jej mama wspaniała osoba.Dobrze wychowała swoją córkę.Gratulacje Wiktoria.

G
Gość

Pani Justynko ma Pani wspaniałą córkę.Gratuluję Wiktorii takich osiągnięć.

G
Gość
10 stycznia, 22:28, Gość:

Boże gdzie u tej dziewczyny wulgaryzmy agresja.Ludzie co wy wypisujcie.Brawa dla Ciebie.

11 stycznia, 11:47, Gość:

Gdyby tylko było można tutaj dodać załącznik... :-)

Hejt zmienia się w sukces gratulacje dla Wik.Zazdrość.Powinniśmy być dumni , że w Łabiszynie ktoś taki młody osiąga takie sukcesy.Nie słyszałam jeszcze żeby ktoś w tak młodym wieku tyle osiągnął i to jeszcze w Łabiszynie.Wstydzili byście się tak ją oczerniać.

G
Gość
10 stycznia, 22:28, Gość:

Boże gdzie u tej dziewczyny wulgaryzmy agresja.Ludzie co wy wypisujcie.Brawa dla Ciebie.

Gdyby tylko było można tutaj dodać załącznik... :-)

G
Gość

Mowa nienawiści uwielbia bierny klimat. Tam kwitnie. Szczególnie w Internecie, gdzie fałszywe poczucie anonimowości i dystans hejtera od hejtowanego ośmiela do obrażania i szykanowania.Znam Wiktorię to przesympatyczna dziewczyna.Ma zdolności życzę jej by nie przejmowała się tymi wpisami.Nie stety nie którzy będą ją tu obrażać i wypisywać jakieś bzdury.Zazdrosc że dziewczyna nie piję nie ćpa tylko osiąga sukces.Może każdy właśnie zajął by się czymś pożytecznym a nie obrażał.A ty Wiktoria się nie przejmuj jestem mamą Oliwki i wiem jak było w szkole.Jak ty i twoja mama byliście atakowane na zebraniach jak się o Tobie wypowiadali.Jak zbierali podpisy przeciwko Tobie.Nie macie pojęcia co ona przeszła i jej rodzina.Teraz to najłatwiej tu się wypowiadać i kłamać.Zrobic że dziewczyna jest winna temu.Powodzenia i gratuluję osiągnięć.Nie daj się i pokaż na co cię stać.

G
Gość

Nie reaguj na złośliwe komentarze czy zaczepki, takie jak rozsyłanie publicznie nieprawdziwych informacji o tobie Wiki.Dąż do marzeń.Jesteś wielka.

G
Gość
10 stycznia, 21:59, Gość from Łabiszyn:

Hej! Artykuł godny uwagi :-) Podziwiam Wiktorię za te półmaratony i wytrwałość w sporcie... Uważam też, że Wiktoria może i faktycznie doświadczyła różnych przykrości w życiu ale powinni wszyscy wiedzieć, że Wiktoria często bywała osobą agresywną, wulgarną, sama rozpoczynała większość kłótni i sprzeczek a potem tylko wszystkich wkoło obwiniała i później płakała. Słownictwo jakiego używała w wiadomościach ze swoimi rówieśnikami czy nawet z osobami starszymi przerasta wszystko. Tym, którzy piszą w komentarzach "gratulacje" oczy by wyszły z orbit... Taka skrzywdzona a tak naprawdę sama prowokowała wszystkie sytuacje swoim zachowaniem, wiadomościami. Życzę Wiktorii jak najlepiej ale zanim chcemy zmienić inne osoby, wytykać im błędy i wady to najlepiej zacząć najpierw od samego siebie, przeanalizować swoje błędy i zadać sobie pytanie czy aby na pewno Ty robiłaś wszystko dobrze? Sytuacja pięknie pokazuje bezbronną dziewczynkę, którą dotknął hejt, a jak było naprawdę? :-) Pozdrawiam i milego wieczoru życzę

Hejt zmienia się w sukces gratulacje dla Wiki

G
Gość

Boże gdzie u tej dziewczyny wulgaryzmy agresja.Ludzie co wy wypisujcie.Brawa dla Ciebie.

G
Gość

Siemka no i właśnie tego się spodziewałem atak atak atak na Wiktorię,ale ty nie przejmuj się tymi oszczerstwami nie warto.Znam sytuację że szkoły wiem jak było i większość to wie.Znamy Ciebie nie od dziś.Brednie co nie którzy tu wypisują.Głowa do góry.Gratuluję osiągnięć.

G
Gość

Super dziewczyna

G
Gość
10 stycznia, 21:34, Gość:

Jestem Wiktorii koleżanka z szkoły podstawowej.Razem chodziliśmy do tej samej klasy.Przyjazniliśmy się.To co.jedt napisane w tym artykule to czysta prawda.Wiktoria doświadczyła mnóstwo przykrości.Czesto zwracałam uwagę koleżanką i kolegą by tak nie robili.Myślę, że osoby które wypowiadają się,że to nie prawda czy że to żenada nie mają pojęcia o czym mówią.W ten sposób się bronią i próbują teraz oczernić Wiktorię.Ja byłam nie raz świadkiem różnych sytuacji.Rob to co kochasz i nie poddawaj się.Wielkie gratulację.

koleżankom*

kolegom*

nieprawda*

G
Gość

"Wiktoria to grzeczna kulturalna osoba" komentarz z dołu

Prawdę mówiąc z grzecznością i kulturą Wiktoria za dużo wspólnego raczej nie miała i nie ma, daleko jej od tego. Na pewno w przypadku swoich znajomych z klasy i innych osób jej wieku.

G
Gość from Łabiszyn

Hej! Artykuł godny uwagi :-) Podziwiam Wiktorię za te półmaratony i wytrwałość w sporcie... Uważam też, że Wiktoria może i faktycznie doświadczyła różnych przykrości w życiu ale powinni wszyscy wiedzieć, że Wiktoria często bywała osobą agresywną, wulgarną, sama rozpoczynała większość kłótni i sprzeczek a potem tylko wszystkich wkoło obwiniała i później płakała. Słownictwo jakiego używała w wiadomościach ze swoimi rówieśnikami czy nawet z osobami starszymi przerasta wszystko. Tym, którzy piszą w komentarzach "gratulacje" oczy by wyszły z orbit... Taka skrzywdzona a tak naprawdę sama prowokowała wszystkie sytuacje swoim zachowaniem, wiadomościami. Życzę Wiktorii jak najlepiej ale zanim chcemy zmienić inne osoby, wytykać im błędy i wady to najlepiej zacząć najpierw od samego siebie, przeanalizować swoje błędy i zadać sobie pytanie czy aby na pewno Ty robiłaś wszystko dobrze? Sytuacja pięknie pokazuje bezbronną dziewczynkę, którą dotknął hejt, a jak było naprawdę? :-) Pozdrawiam i milego wieczoru życzę

G
Gość

Jestem Wiktorii koleżanka z szkoły podstawowej.Razem chodziliśmy do tej samej klasy.Przyjazniliśmy się.To co.jedt napisane w tym artykule to czysta prawda.Wiktoria doświadczyła mnóstwo przykrości.Czesto zwracałam uwagę koleżanką i kolegą by tak nie robili.Myślę, że osoby które wypowiadają się,że to nie prawda czy że to żenada nie mają pojęcia o czym mówią.W ten sposób się bronią i próbują teraz oczernić Wiktorię.Ja byłam nie raz świadkiem różnych sytuacji.Rob to co kochasz i nie poddawaj się.Wielkie gratulację.

G
Gość

Brawo brawo brawo oby tak dalej.Powodzenia

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski