Wieżowce nie pękają

Piza ma swoją krzywą wieżę. Bydgoszcz ma swój krzywy wieżowiec. To koniec podobieństw - wieżowca nikt oglądać nie chce, ale nad wieżą ma tę przewagę, że nie grozi mu zawalenie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 197491" sub="Wieżowiec nawet jak jest krzywy, to jest bezpieczny,a popękane są tylko wejścia do klatek - uspokajają fachowcy [Fot.: Tymon Markowski]">Przy okazji dyskusji o trasie S-5 odezwali się ponownie mieszkańcy Bartodziejów, którzy byli głównymi oponentami pomysłu poprowadzenia jej przez centrum miasta, na linii ulicy Wyszyńskiego. Z trasą tą sąsiadują wieżowce, o których stan obawiają się lokatorzy.<!** reklama>

- Mieszkam na Bartodziejach przy ulicy Kołobrzeskiej w jedenastopiętrowym wieżowcu. Ostatnio dobudowywano od podstaw nowe wejście do klatki (tzw. portal). Powodem inwestycji był bardzo zły stan techniczny budynku - wejście groziło zawaleniem. Było to spowodowane osuwaniem się wieżowca. Pytając znajomych, dowiedziałem się, że Bartodzieje leżą na glebach ilastych, które z natury są bardzo miękkim podłożem. Podobno istnieją jakieś opinie biegłych ekspertów sprzed kilkunastu ładnych lat, że każda poważna ingerencja inżynieryjna może spowodować ruchy gruntów. Idąc dalej tym tropem, może to spowodować zagrożenie budowlane w starych PRL-owskich wieżowcach. Nowe wejście do klatki już pęka - więc jakiś ruch budynku na pewno istnieje. Czy ktoś bierze takie zagrożenie pod uwagę? - zastanawia się bydgoszczanin.

Spokojnie, to tylko pęknięcia

- Ja też mieszkam w bloku, co dziesięć lat spółdzielnia funduje nam remont i im bliżej końca tych dziesięciu lat tym spękań więcej -zauważa Jan Kurkowski, starszy inspektor w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Bydgoszczy. - Ale nie stanowią one zagrożenia. Gdyby działo się coś złego, spółdzielnia sama - w dobrze pojętym interesie mieszkańców i swoim - poprosiłaby nas o ekspertyzy. Na razie mamy jeden wieżowiec, przy zbiegu ulic Wyszyńskiego i Głowackiego, który jest pod naszą kontrolą, jest trochę krzywy, ale również nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców, monitorujemy go na bieżąco. Pęknięcia dotyczącą najczęściej portali, które nie są trwale związane z budynkiem. O ekspertyzach sprzed lat nic nie wiem.

W podobnie uspokajającym tonie wypowiada się Tadeusz Ruszkowski, kierownik administracji osiedla Bartodzieje Spółdzielni Mieszkaniowej „Zjednoczeni”.

Wieżowce - stan dobry

- Faktycznie pęknięcia były, ale wynikało to z fuszerki tych, którzy robotę wykonywali. Było to jeszcze w latach 70., ponoć spieszono się na 22 lipca i zrobiono to byle jak. Teraz wykonaliśmy solidne fundamenty pod portale, jeśli pojawiły się jakieś zarysowania i pęknięcia, trzeba to będzie sprawdzić, prace są na gwarancji, więc nie ma obaw - uspokaja kierownik. - Wieżowce, o których mówi spółdzielca, nie będą sąsiadowały z trasą S5, o ile w ogóle zostanie ona skierowana przez miasto. Bardziej zagrożone są te przy Wyszyńskiego 7, 9, 11 i 13 oraz Żmudzkiej 43, 45 i 47. Ich stan techniczny jest jednak dobry, na osiedlu wykonujemy kapitalne remonty, docieplenia, wymieniamy podejścia wodociągowe.