Kawiarnia Artystyczna „Węgliszek” zaprasza 7 lutego o godz. 19.00 na wernisaż wystawy prac Anny i Honoraty Osińskich.
<!** Image 2 align=right alt="Image 165800" sub="Karnawałowi pierroci / Fot. Anna Osińska">Wprawdzie Rok Fryderyka Chopina się skończył, jednak echo jego muzyki pobrzmiewa jeszcze wokół... A że bydgoska malarka, Anna Osińska, stworzyła specjalną wystawę, inspirowaną dziełami wielkiego kompozytora, można było przypuszczać, że wernisaż, na który zaprasza do „Węgliszka”, jest swego rodzaju wystawy i jej bohatera pożegnaniem.
Nic z tych rzeczy. Przede wszystkim znana ze społecznikowskiej pasji Anna Osińska ani myśli rozstawać się z Chopinem i jego muzyką, bo dalej niesie dzieciom i młodzieży kaganek wiedzy o sztuce. - Odbiorowi wystawy przez młodych pomaga muzyka Chopina w tle i ich nieokiełznana wyobraźnia, która podpowiada, co przedstawiają moje abstrakcyjne obrazy - wyjaśnia artystka, dodając, że małych zwiedzających najbardziej dziwi nostalgia trawiąca Chopina na emigracji, a odzwierciedlona w czarno-białych grafikach.
Tymczasem wystawa, którą otwiera razem z córką Honoratą - architektem wnętrz, ma w swym głównym nurcie zdecydowanie radosne przesłanie. Tak jak radosnym świętem jest karnawał, który odnajdziemy w pracach pań Osińskich, ale karnawał nie byle jaki. - Miałam kiedyś szczęście zdążyć na dwa ostatnie dni weneckiego karnawału - nie kryje satysfakcji Anna Osińska, potwierdzając, że to niezapomniane przeżycie. Wszystkich bowiem uwodzi rozbawiony tłum barwnych przebierańców, tajemnicze postaci w maskach, kuglarze i scenki na ulicach oraz muzyka i taneczne korowody na najpiękniejszej sali balowej, jaką staje się plac św. Marka, a także widok gondolierów z pochodniami na Canale Grande... Wiele z tych atrakcji Anna Osińska utrwaliła na fotografiach, inne znalazły swój drugi żywot na jej rysunkach, a często spotykanych weneckich pierrotów odnajdziemy na akwarelkach Honoraty Osińskiej.
Jedni mają Rio, Europa ma swoją Wenecję: jak karnawał to karnawał! (k)
<!** reklama>