To prawda, pół roku temu bydgoski zespół „grał” zupełnie w innej klasie rozgrywkowej, przegrywał mecz za meczem, był po prostu chłopcem do bicia, dostarczycielem punktów dla pozostałych drużyn.
Dziś, po sobotniej wygranej w Bełchatowie 4:1, na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek, Zawisza ma kontakt z bezpiecznym miejscem, gwarantującym utrzymanie. Mało tego, już we wtorek może dopiąć celu, który od początku roku wydawał się zadaniem z kategorii „mission impossible”.
Wystarczy, że wygra z Piastem Gliwice i ułożą się inne dwa mecze. Ale jeśli sam wygra dwa ostatnie spotkania (drugie w Chorzowie), to utrzyma się, nie oglądając się na innych. Czy trzeba zatem specjalnie zapraszać kibiców we wtorkowy wieczór na Gdańską?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce