W czwartek (25 stycznia) ok. 13.00 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży tablic rejestracyjnych z auta zaparkowanego przy ul. Polnej we Włocławku. Kolejne zgłoszenia dotyczyły dwóch kolizji, do których doszło w centrum miasta.
- Po dotarciu na miejsce zdarzenia mundurowi ustalili, że kolizje prawdopodobnie spowodował ten sam pojazd - volkswagen. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierujący nim mężczyzna najpierw nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w opla. Następnie odjechał i na pobliskiej ulicy staranował zaparkowane przy bloku renault i peugeota, po czym znów się oddalił - informuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy KMP we Włocławku.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania auta i wkrótce znaleźli je zaparkowane przy ul. Solnej. - Za kierownicą siedział 31-latek, od którego mundurowi wyczuli silną woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło, że mężczyzna był nietrzeźwy – miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. To jednak nie wszystko. Okazało się również, że nie ma prawa jazdy, a doczepione do volkswagena tablice rejestracyjne, to te skradzione wcześniej z ulicy Polnej - dodaje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek.
Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia, trzeźwieje w policyjnym areszcie. Policjanci zbierają materiał dowodowy, na podstawie którego przedstawią mężczyźnie zarzut prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu do 2 lat więzienia. 31-latek będzie musiał też tłumaczyć się w sprawie kradzieży tablic rejestracyjnych i spowodowania kolizji.
Dlaczego warto nosić odblaski? Mówi Sławek Piotrowski.