- Mamy młody i niedoświadczony zespół, a tymczasem nie mamy dużej straty do lidera ani do drugiego miejsca i wydaje się, że jesteśmy na równi z zespołami, które „na papierze” są znacznie lepsze od nas. Z postawy drużyny jestem zadowolony. Udowadniamy, że mamy swój styl i w przyszłości możemy być dość mocni - ocenia w rozmowie z „Expressem” równie młody szkoleniowiec Wdy Łukasz Jankowski.
Przypomnijmy, że ekipa ze Świecia w 18 meczach wywalczyła 34 punkty (u siebie 7 zwycięstw, 1 remis i ani jednej porażki).
Najwięcej goli strzelił Maciej Kot (6), dołożył on też swoją cegiełkę do niestraconych bramek, gdyż dużo pracuje w defensywie. - Gra do przodu i do tyłu, na tym mi równie mocno zależy - dodaje trener Jankowski.
Wdzie udało się przetrwać rundę jesienną bez większych kontuzji. Trenerowi śni się tylko po nocach przegrane (1:3) spotkanie w Mogilnie z Pogonią.
Dziś w Świeciu dojdzie do rozmów Łukasza Jankowskiego z władzami klubu odnośnie planów na najbliższe miesiące. - Myślę, że jak każda drużyna potrzebujemy wzmocnień - twierdzi trener.
A twierdzi tak między innymi dlatego, że liga stała się bardziej wyrównana. Doszły zespoły z drugiej ligi, silny jest także beniaminek z Brodnicy. Można przegrać jeden-dwa mecze i od razu spaść na dziesiąte lub dwunaste miejsce.
- Oby ta walka dobrze wpłynęła na naszych zawodników, bo w wyniku reorganizacji w tej lidze pozostanie później dziewięć zespołów - dodaje opiekun Wdy Świecie.
Czternastą pozycję na półmetku zajmuje Pogoń Mogilno (18 pkt). - U nas od początku są problemy z kadrą, mieliśmy dużo kontuzji - nie ukrywa trener Wiesław Borończyk. - Na przykład w ostatnim meczu z Unią Solec zabrakło pięciu podstawowych zawodników. Ta przegrana na koniec stawia nas w bardzo niezręcznej sytuacji i trochę psuje atmosferę. Potrzebne są męskie, szczere rozmowy. Musimy za
cząć myśleć o przyszłości. Usiąść i porozmawiać o co gramy - dodaje.
Na 16. miejscu znajduje się z kolei Unia Solec Kujawski. Unici długo nie mogli odbić się od dna. Dopiero na finiszu wygrali dwa z rzędu mecze na wyjeździe i pojawiło się małe światełko w tunelu.
Grający trener solecczan Robert Bednarek cieszy się, że jego drużyna powoli realizuje nakreślone przez niego założenia taktyczne.
On też chciałby jednak więcej wartościowych zawodników w kadrze. - Ja już nawet nie mówię o zmiennikach. Przed każdymi zawodami był duży problem by w ogóle skompletować wyjściową jedenastkę i to jest sprawa nad którą trzeba się w klubie zastanowić. Nakreśliłem już pewien plan działaczom i zobaczymy, czy uda się go zrealizować - mówi nam trener Bednarek.
Jego zdaniem, unici najlepsze spotkanie w pierwszej części sezonu rozegrali w Środzie Wielkopolskiej. - Pomimo porażki 1:2 mogłem być zadowolony. Pojechaliśmy w okrojonym składzie, ale drużyna grała dobrze i uważam, że byliśmy lepszym zespołem. Jeśli chodzi o indywidualne oceny, to w końcówce rundy mogłem być zadowolony z Przemysława Żbikowskiego, który wszedł na pozycję stopera i okazał się solidnym zawodnikiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce