Ważne pytania o śmieci

W czwartek otwarto oferty firm zajmujących się śmieciami. Może być taniej. Tymczasem nowe zasady gospodarowania odpadami wywołują coraz więcej pytań. Na część z nich dziś odpowiadamy.

Przypomnijmy, że nowe zasady gospodarki śmieciowej wchodzą w życie 1 lipca br. Właścicielem wszystkich odpadów staje się gmina i to jej będziemy płacić za ich wywóz. Zmiany spowodują niemałą rewolucję, która od mieszkańców będzie wymagać trochę innych działań i trochę większej wiedzy, co, kiedy i jak ze śmieciami mają robić. Poniżej jedne z najczęstszych pytań z próbami odpowiedzi na nie.

<!** reklama>

Kontrola deklaracji i tego, czy ktoś segreguje śmieci

Do końca kwietnia właściciele nieruchomości i zarządcy budynków muszą złożyć w ratuszu deklaracje o liczbie osób przebywających (nie zameldowanych!) w danym lokalu czy domu oraz o tym, czy śmieci będą segregować, czy nie. Od tego ostatniego zależeć ma opłata - na razie ustalono ją na 25 zł od osoby miesięcznie za śmieci zmieszane oraz 12,50 zł za sortowane.

- Ustawa nakłada na firmy odbierające śmieci obowiązek kontrolowania, czy są one segregowane zgodnie z deklaracjami, czy też nie - mówi Hanna Pawlikowska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Jeśli będą się pojawiały wątpliwości, i to kilka razy z rzędu, firma musi nas o tym powiadomić, a my przeprowadzimy kontrolę. Jeśli zarzuty będą się potwierdzać, rozpoczniemy postępowanie administracyjne zmierzające do ukarania zarządcy czy też właściciela nieruchomości. Weryfikacją danych zawartych w deklaracjach zajmą się pracownicy urzędu. Będziemy wybierać posesje i przeprowadzać wyrywkowe kontrole.

Jak dokładnie mają być segregowane śmieci? Czy słoiki po musztardzie trzeba myć?

Nikt dokładnie tego nie ustalił. Słoiki na pewno powinny być pozbawione metalowych albo plastikowych zakrętek.

Śmieci będą segregowane w workach czy pojemnikach? Kto odpowiada za ich dostarczenie?

Za dostarczenie pojemników do odpadów zmieszanych i segregowanych odpowiada firma, która wygra przetarg na wywóz śmieci z danego sektora miasta. Ma to zrobić na własny koszt. Czy będą to worki czy też pojemniki - zależy od firmy. Przy blokach staną pojemniki. Worki prawdopodobnie w większości przypadków będą dostarczane do domków jednorodzinnych.

W jakich cyklach będą odbierane śmieci?

W domkach jednorodzinnych pojemnik z odpadami zmieszanymi będzie odbierany raz na dwa tygodnie, worek z papierem, tekturą, metalami, tworzywami sztucznymi - co 28 dni. W takim samym cyklu będzie odbierany worek ze szkłem. Identycznie będą wywożone śmieci spod bloków spółdzielczych, wspólnot mieszkaniowych itd.

Co zrobić z odpadami zielonymi?

Skoszoną trawę i reszki np. z przydomowych ogródków będzie trzeba zapakować do worka - w przypadku domków jednorodzinnych - albo do pojemnika przy bloku. Worki i pojemniki będą wywożone raz na tydzień, ale tylko w okresie od 15 kwietnia do ostatniego dnia października. W tym samym okresie i na tych samych zasadach będą wywożone odpady zielone z terenu ogródków działkowych, a z targowisk - nie rzadziej niż co siedem dni.

Czy będą punkty odbioru innych odpadów niż segregowane?

Na początek powstaną dwa tzw. PSZOK-i, czyli punkty selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Gdzie - jeszcze nie jest ustalone. Niewykluczone, że takich punktów powstanie więcej. Będzie tam można oddać odpady zielone, przeterminowane leki, chemikalia, stare akumulatory i baterie, elektrosprzęt, meble i inne odpady wielkogabarytowe, stare opony i resztki budowlane. Na zamówienie odpady takie odbiorą pracownicy PSZOK-ów.

Czy w cenie śmieci ujęto odbiór gruzu budowlanego i starych mebli?

Tak. Jedno gospodarstwo domowe ma prawo do darmowego odbioru jednego metra sześciennego gruzu rocznie. Wystarczy skontaktować się z firmą. Większe ilości trzeba już samemu odwieźć do punktu selektywnej zbiórki odpadów. To samo dotyczy mebli i innych odpadów wielkogabarytowych - mogą być odbierane raz na miesiąc.

Czy będą ulgi w opłatach dla ubogich i rodzin wielodzietnych?

Jest gotowy projekt uchwały, który zakłada w przypadku rodzin wielodzietnych pobieranie opłat jedynie od czterech osób w gospodarstwie. Nie został jeszcze przyjęty.

- Na razie analizujemy propozycje kryteriów, aby uwzględniając aspekt socjalny, zróżnicować opłaty - mówi Grażyna Ciemniak, zastępca prezydenta miasta.