https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ważą się losy aquaparku

Michał Sitarek
Za 2 tygodnie ratusz ogłosi, czy Bydgoszcz stać na budowę parku wodnego w Myślęcinku. Zerwanie umowy z Miastoprojektem będzie oznaczać milionowe kary.

Za 2 tygodnie ratusz ogłosi, czy Bydgoszcz stać na budowę parku wodnego w Myślęcinku. Zerwanie umowy z Miastoprojektem będzie oznaczać milionowe kary.

Wiosną urzędnicy twierdzili, że we wrześniu podjęta zostanie ostateczna decyzja. W październiku, według ich zapewnień, mogły ruszyć pierwsze prace przy uzbrojeniu terenów.<!** reklama>

Czy Bydgoszcz stać na budowę aquaparku w przyszłym roku? - Jeszcze pracujemy nad budżetem - mówi skarbnik miasta Piotr Tomaszewski. - On jeszcze się nam nie dopina. Liczymy, że uda się ściąć część wydatków i wypracować nadwyżkę. To jedyna szansa na wprowadzanie nowych inwestycji. Za dwa tygodnie będę mógł powiedzieć więcej.

- Decyzja o realizacji tej inwestycji jeszcze nie zapadła - mówi szef spółki Aquapark Myślęcinek Łukasz Rościszewski. - Umowa o współpracy z Miastoprojektem Wrocław została aneksem przedłużona do końca października. Podjęcie ostatecznej decyzji jest ściśle związane z kształtem przyszłorocznego budżetu. Wiadomo, że miasta na pewno nie będzie stać na budowę obiektu droższego niż 120 mln złotych. Jeśli prezydent przedstawi radnym projekt budowy takiego obiektu, ci nie będą mogli wprowadzać do niego żadnych poprawek powodujących dodatkowe koszty. Z wcześniejszych deklaracji urzędników wynika, że miasto maksymalnie zamierza poręczać kredyt dla spółki do wysokości 10 mln rocznie przez okres 15 lat.

Mimo braku decyzji o budowie, powoli kompletowane są niezbędne pozwolenia, które umożliwiłyby rozpoczęcie inwestycji. Wydział administracji budowlanej we wrześniu wydał decyzję lokalizacyjną na budowę aquaparku. Jednak jest ona ważna bezterminowo, więc nie zobowiązuje inwestora do rozpoczęcia prac. Zawiera wytyczne do projektu budowlanego. Z kolei drogowcy przygotowali projekt budowy dojazdu do nowego obiektu wraz z parkingami. Co to oznacza? - Sprawa aquaparku to gorący kartofel, z którym nie bardzo wiadomo, co zrobić - komentuje jeden z urzędników, zaangażowanych w projekt. - Wykonano już sporo pracy, by go zbudować. Szkoda, by miało się to zmarnować. Jednak wciąż otwarta jest kwestia zapewnienia funduszy. Poza tym nad miastem w razie zerwania umowy wisi groźba wypłaty co najmniej kilkumilionowego odszkodowania.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aeg
dajcie sobie luz z tym aquaparkiem, budujcie lepiej nowe drogi. To jest ważniejsze niż kolejny basen, do którego się pójdzie raz na rok
N
Normalny
Dlaczego jesteśmy tacy słabi i mali. Bo sami tak chcemy poprzez swoje działania , żyjemy w dużym mieście a jesteśmy za Murzyński, ha nawet za chwile Rydzyk postawi Aquapark. Jak widać chcemy być zasciankiem, i wszystko w tym kierunku robimy. A co do prezydenta, jeśli chce się zapisać w kartach historii jako ten co kaganek niesie, to nie ma wyjścia, no chyba ze ten Urzad Kontroli Skarbowej mu dalej w "głowie" siedzi. No to wtedy nic nie POmoze, a miasto no cóż cofnie się, tak ze tego już żaden prezio tego nie nadrobi.
Z
Z
spójrzmy prawdzie w oczy- miasto jest zbyt biedne na takie zbytki. Pod Toruniem postawili fajny akwapark- w sumie niedaleko, można pojechać.
W
Wiesiek
Tydzień temu byłem w niemieckim Tropical Island odwiedza go w dni wolne i święta kilka tysięcy ludzi jak wynika z tego jest potrzebny a w Bydgoszczy aquapark też ma rację bytu gdyż chodzi tu o aglomerację bydgosko-toruńską.
T
Tadeusz
Jeszcze parę lat opieszałości w rozbudowie miasta oraz brak inwestycji pod każdym względem to obudzimy się z ręką w nocniku!
d
dorcia2
Nie jest nam potrzebny tak drogi obiekt. I zupełnie nie rozumiem, czemu jego realizację dostaje bez przetargu Miastprojekt. To chyba nie jest legalne? Czy przestępstwo popełnił poprzedni Prezydent, czy zrobi to obecny?
b
bydziek
czy wydanie wielu milionów złotych na obiekt, z którego będzie korzystać garstka ludzi jest w dzisiejszych czasach jest racjonalne? miasto naprawdę nie ma innych wydatków i planów na najbliższe lata??
J
Jaster
Czy nie lepiej byłoby zbudować kąpielisko na każdy osiedlu (jeden kryty a drugi odkryty basen plus brodzik dla bachorków wraz z terenem zielonym). Koszt pewnie ok. 20-25 mil. a zasięg ogromny, bo kilka lub nawet kilkanaście na terenie miasta. Jeden projekt, powielany z możliwością rozbudowy w miejscu gdzie byłby tłumy! No i taki sam w Myśłęcinku, tu z ogromnym terenem zielonym. Zamiast jeździć na "zasikane kąpieliska" w jeziorach możemy mieć w mieście czyste z toaletami baseny, małe zielone plaże latem i kameralne (nawet, jeżli tylko 25 m2) baseny zimą. Osobiście uwielbiam aquaparki za granicą, szczególnie z wodą mineralna, bąbelkami, saunami itd., Jakich chyba w Polsce jeszcze nie ma. Ale oni mają baseny w miastach i stać ich na duże aquaparki. Warto pomyśleć albo podyskutować!!!
E
Edward
Ja nie wiem dlaczego Bydgoszcz jest tak traktowana. U nas same problemy, nic nie możemy zbudowac, ciągle jakieś przeszkody. Autostrada nas omija, S5 wielka niewiadoma, kolej szybkich prędkości nas ma ominąć, przebudowa dworca także, lotnisko w rękach nieżyczliwych i nie rozwija się Nawet zabrania nam się utworzyć własną metropolię do której mamy prawo! Niech wreszcie prezydent miasta albo jakiś parlamentarzysta powie nam zwykłym mieszkańcom prawdę. Co jest grane. Do cholery zacznijcie nas szanować. Dlaczego nas bydgoszczan się nie szanuje!!!!!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski