https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Walka o dobro spółdzielni

Grażyna Ostropolska
Samorządy nieruchomości agitują za odwołaniem władz Spółdzielni Mieszkaniowej „Zjednoczeni” na kwietniowym walnym zgromadzeniu.

<!** Image 3 align=none alt="Image 208142" sub="Samorząd ma za sobą ostrą batalię o parking przy Żmudzkiej 43. - Teren przejął człowiek wskazany przez poprzedniego dzierżawcę - mówi prezes SM „Zjednoczeni”, Jarosław Skopek. Stało się to jednak bez przetargu... [Fot.: Tomasz Czachorowski]">

Samorządy nieruchomości agitują za odwołaniem władz Spółdzielni Mieszkaniowej „Zjednoczeni” na kwietniowym walnym zgromadzeniu.

„Żądamy umieszczenia w porządku obrad punktu: ocena i odwołanie członków Rady Nadzorczej”. „Wnioskujemy o nieudzielanie absolutorium członkom Zarządu SM „Zjednoczeni” i o niezatwierdzanie sprawozdania finansowego za 2012 rok”. Takie apele, okraszone podpisami spółdzielców, trafiły wczoraj na biurka spółdzielczych władz, m.in. prezesa Jarosława Skopka. Jak je przyjął? - Ze spokojem. Ciężko pracuję, uważam się za fachowca. Wprowadzę te wnioski do porządku obrad walnego zgromadzenia, ale nie wierzę, by je przegłosowano - odpowiada.

Prezes mówi o szacunku, jakim darzy go większość spółdzielców, a jego przeciwnicy o arogancji spółdzielczej władzy. <!** reklama>

Dobra wola się skończyła

Relacje między zarządem SM „Zjednoczeni” i działaczami samorządów nieruchomości mocno się ostatnio zaogniły. Oliwy do ognia dolała ta oto odpowiedź na prośbę o udostępnienie informacji, dotyczących funduszu remontowego oraz kosztów utrzymania nieruchomości przy ul. Żmudzkiej:

„Zarząd spółdzielni wykazywał dotychczas dobrą wolę, udzielając odpowiedzi na wszystkie pisma, jednak praktyka pokazała, że udostępnione informacje były w niewłaściwy sposób przekazywane mieszkańcom, co godziło w interes spółdzielni, dezorganizowało nam pracę i generowało niepotrzebne koszty” - pisze zastępca prezesa Teresa Orzechowska i uprzedza, że kolejnych wniosków nie będzie rozpatrywać.

<!** Image 4 align=none alt="Image 208142" sub="[Fot.: Tomasz Czachorowski]">

- Jako członkowie spółdzielni i przedstawiciele samorządów nieruchomości nie możemy uzyskać szczegółowych rozliczeń funduszu remontowego naszych budynków za 2012 r. Mamy podejrzenia, że utajnia się je z uwagi na nieprawidłowe naliczenia. Ukrywa się też przed nami dokumenty rozstrzygniętych przetargów, które powinny być jawne, bo decydują o kosztach i drenują nasze kieszenie - skarżą się samorządowi działacze.

Wnioskują, by na walnym spółdzielcy zaprotestowali przeciw takim praktykom i nie udzielili absolutorium członkom Zarządu SM „Zjednoczeni”, dopóki ci nie ujawnią, skrywanych dokumentów. Pojawiła się nawet teoria, jakoby tegoroczne walne celowo zaplanowano miesiąc wcześniej (niż w latach ubiegłych), by nieświadomi wielu spraw członkowie szybko zatwierdzili sprawozdanie finansowe zarządu i udzielili mu absolutorium, zanim dotrze do nich to, co wytropiły ostatnio samorządy nieruchomości. - To teoria spiskowa. Walne jest w kwietniu, bo w maju mamy długi świąteczny weekend, a w czerwcu ludzie siedzą na działkach - tłumaczy Skopek.

Rada Nadzorcza SM „Zjednoczeni” też znalazła się na cenzurowanym, bo... - Jej przedstawiciele, biorący udział w procedurze przetargowej na remonty klatek schodowych, nie reagowali na ewidentne łamanie obowiązującego w naszej spółdzielni regulaminu, co skutkowało zawyżeniem kosztów robót i niegospodarnością - sugerują przedstawiciele samorządów i wnioskują o ich odwołanie. Ci, ze Skłodowskiej 84 wytykają, że przetarg na remont klatek w ich bloku był nienależycie przygotowany, bo nie wykonano przedmiaru robót, ani kosztorysu inwestorskiego. - W końcu zarząd przyznał, że były odstępstwa od regulaminu i zobowiązał się do zrewidowania wyceny wykonanych prac.

- To zgniły kompromis - oceniają przedstawiciele samorządu nieruchomości. Zapowiadają, że nie popuszczą i takim, czy innym sposobem dotrą do przetargowej dokumentacji, bo... - To nasze pieniądze i będziemy ich pilnować - mówią.

Kłótnia o parking

Samorząd nieruchomości przy ul. Żmudzkiej 43 ma za sobą ostrą batalię o parking. - Z dokumentu, do którego dotarliśmy, wynikało, że dzierżawca płacił spółdzielni za teren o pow. 1400 m, a miał ogrodzone 1800 mkw., co oznacza, że pas ziemi, który mógł służyć zmotoryzowanym spółdzielcom, został przez niego zawłaszczony - wspominają. Narobili szumu, złożyli skargę do rady nadzorczej i nagle doszły ich słuchy, że zmienił się dzierżawca parkingu.

„Jak to możliwe, że nie poinformowano nas o przetargu na nowego dzierżawcę, jeśli takowy był. Jest nam niezmiernie przykro, że robi się to za naszymi plecami. Czy tak ma wyglądać współpraca z samorządami nieruchomości?” - to zapytanie wysłali do organów spółdzielni. Reakcja zarządu była błyskawiczna. Prezes Skopek zgodził się na przesunięcie istniejącego ogrodzenia i umieszczenie w odzyskanym pasie parkingu dla mieszkańców. - Niestety, nie chciał nam pokazać umowy z byłym ani z obecnym właścicielem parkingu, zasłaniając się „ochroną interesów kontrahenta”, a na pytanie, czy był przetarg na parking, odpisał, że nie jest zobligowany do jego przeprowadzenia, jeśli dysponuje atrakcyjną ofertą - relacjonują spółdzielcy.

Prezes Skopek nie zaprzecza, że nowy dzierżawca objął parking bez przetargu. - Przejął go człowiek, wskazany przez poprzedniego dzierżawcę, a że zaproponował on cenę nie wyższą niż poprzednik, zawarliśmy umowę - tłumaczy.

Pytamy prezesa, dlaczego ukrywa dokumenty. - Nie ukrywam, ale teraz, gdy jesteśmy zajęci przygotowaniem bilansu, będę udostępniał tylko te, które muszę ujawnić. Jak będzie później? Powiem szczerze - nie wiem. Nie mogę przedkładać żądań niektórych działaczy, którym, jak mniemam, przyświeca nieco inny cel niż dobro spółdzielni - mówi.

- A my dla dobra spółdzielców będziemy walczyć o jawność i transparentność wszystkich działań, umów i przetargów - zapowiadają samorządowcy. I tu pojawia się riposta prezesa Skopka: - Zgodnie z regulaminem samorząd nieruchomości pełni dla organów spółdzielni jedynie rolę opiniodawczą, a jeśli ktoś chce większej władzy i demokracji, niech sobie założy wspólnotę - radzi.

Komentarze 71

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Walka o dobro spółdzielni
S
SM Zjednoczeni
Panie prezesie dziękuję za zebranie na Skrzetusku. Liczymy na Pana, a wichłacze do PO
C
Członek
Ale w tym roku MAJ jest Prezesów i za rok również i również i ........
w
wielbiciel
Niech żyje nam Prezes, a tym co szukają poklasku i pracy życzę powodzenia, ale w innej spółdzielni. Tak trzymać Prezesie.
K
Komuch
Panie VIP naród kocha Prezesa Skopka i Pan chyba też.
V
VIP PAJĄK
ul B.GŁOWACKIEGO 41 a UL Graniczna firma rozkopała tereny zielone wykop podłużny pod jakiś kabel do dzis te wykopy nie zostały należycie uporządkowane DO NADL.....

Domagam się żeby w/w teren zielony wrócił do stanu należytego dla otoczenia

PORYTE DZIURY I PO ROZWALANE TRAWNIKI DO NADAL .....
V
VIP PAJĄK
A GDZIE JEST POZWOLENIE ZE ENEA SA

MA SWOJE KABLE W BUDYNKACH SM do nadal ....
v
vip pająk
W ratuszu wyszło ze wywóz śmieci będzie tańszy a Sm zjednoczeni nadal trzyma stwaki po :

25 od osoby i 12,5 od osoby

Komuś się liczydło zacięło
j
jasio
Zburzona to była Warszawa ale odbudowali w 3 lata: teraz S 5 buduja 20 lat
s
smakosz
Może być i 3% piwo, ale niech będzie dobrze zburzone, to może okazać się lepsze od francuskiego wina 12%, które jest długo leżakowane.
p
piwosz
O jutra przez 4 dni walka o dobro zarządu SM : zebrania !!! frekwencja 3 % to mniej niz piwo
k
klubbartosz
i w ten sposob mamy 69 czyli pozycję /kazda jej pozycja to juz propozycja /
z
znawca
Panie domator ! SLD !! to se ne vrati jak mówi Czesi
d
domator
Siła lobby prezesów i SLD może wysłać na majówkę Sejm i tych co źle o nich piszą Panie Światowiec.
ś
światowiec
Niedlugo Sejm ich wyśle na majówkę i o czym bedziecie pisać ?. Wiecie jak nudno jest w Szwajcarii bo tam nic głupiego sie nie dzieje
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski