W polskiej policji pracuje 97 tys. 791 osób. Państwo przeznacza zaś pieniądze na 102 tys. 309 etatów. To oznacza, że jest 4,5 tysiąca wakatów. Inaczej mówiąc - fikcyjnych etatów.
[break]
Pieniądze, które można by przeznaczać na przyjęcia nowych policjantów, wydaje się na paliwo, papier do drukarek itd. Nie jest to sprzeczne z prawem. Komendanci mogą przesuwać środki z funduszu płac np. na wydatki rzeczowe.
Mało policji w policji
W Polsce najwięcej wakatów jest w Komendzie Stołecznej Policji - 575 oraz śląskiej - 565. Kujawsko-pomorski garnizon policji, zatrudniającym 5 tysięcy osób, ma ponad 200 wakatów.
- Tradycyjnie najwięcej pustych etatów jest na stanowiskach najniżej uszeregowanych - w oddziałach prewencji i plutonach patrolowo-interwencyjnych - mówi nadkom. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy.
Policjantów jest mało również w pionie kryminalnym, który zajmuje się ściganiem najpoważniejszych przestępstw. Statystyki mówią, że wzrasta przestępczość gospodarcza, do walki z którą potrzebni są wykwalifikowani, doświadczeni policjanci.
Tymczasem w wyniku rewolucji pokoleniowej szeregi kujawsko-pomorskiej policji opuściło wielu starych gliniarzy. Z oficjalnych danych wynika, że co drugi policjant w Kujawsko-Pomorskiem nie ma jeszcze wypracowanych uprawnień emerytalnych.
Z roku na rok z policji w regionie odchodzi coraz mniej ludzi. W 2010 roku opuściło ją 295 policjantów, w 2014 roku - już tylko 131.
Wkrótce będzie gorzej
Jednak przyjmuje się jeszcze mniej ludzi. W tym roku szeregi kujawsko-pomorskiej policji zasiliło 112 osób. Chętnych do pracy jest wielokrotnie więcej. Do tego stopnia, że już w styczniu 2015 roku komendant wojewódzki wstrzymał do odwołania nabór kandydatów. - Nie byliśmy w stanie obrobić tylu dokumentów - mówi nadkom. Chlebicz.
Polska nie ma zbyt wysokiej liczebności policjantów. To 260 funkcjonariuszy na 100 tys. mieszkańców. W Niemczech ten wskaźnik wynosi niemal 300, we Franci - 390, w Hiszpanii - ponad 500. Niedobory kadrowe powodują, że likwiduje się komisariaty. Ludzie w mniejszych miejscowościach mają dalej do policjanta.
- Wkrótce będzie jeszcze gorzej. W połowie roku wchodzi nowa procedura karna, która nakłada dodatkowe obowiązki na policjantów. Nie będzie komu pracować. Od dawna mówimy, że konieczne jest doszacowanie budżetu policji i odchudzenie komend z administracji - mówi Jarosław Hermański, szef NSZZ Policjantów w województwie kujawsko-pomorskim.