Wydarzenie zorganizowali Michał Sztybel, wojewoda kujawsko-pomorski oraz Edyta Cisewska, naczelnik Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Bydgoszczy.
Poruszający "Melange"
Uroczystości rozpoczęły się od występu zespołu wokalnego „Melange” z SP nr 34 im. Bohaterów 3 Pułku Lotnictwa Szturmowego w Bydgoszczy, który w poruszający sposób uczcił pamięć ofiar. Następnie odśpiewano hymn państwowy i odprawiono mszę polową.
Odczytany został także uroczysty Apel Pamięci, który zakończono salwą honorową, z kolei przedstawiciele władz, instytucji oraz mieszkańcy oddali hołd wszystkim ofiarom, składając kwiaty pod symbolicznym pomnikiem.
"Pamięć to nie gest"
W imieniu wojewody kwiaty złożył wicewojewoda Michał Koniuch, który podczas przemówienia przypomniał tragiczne wydarzenia związane z funkcjonowaniem obozu w Smukale:
- Pamięć to nie jest jedynie gest. To akt sprawiedliwości. To wołanie, które nie pozwala zapomnieć, i które domaga się, byśmy umieli spojrzeć w oczy przeszłości, nie odwracając wzroku - powiedział.
Ponad 300 ofiar
Przypomnijmy, że niemiecki obóz przesiedleńczy został założony we wrześniu 1941 r. na terenie Smukały. Pełnił rolę punktu zbornego dla wysiedlanej ludności polskiej z terenów Pomorza i Kujaw.
W czasie jego działalności przeszło przez niego około cztery tysiące osób, z czego oficjalnie potwierdzona liczba 329 zmarłych więźniów prawdopodobnie nie jest pełna ze względu na braki w dokumentacji. Obóz został zlikwidowany w lutym 1943 r.
Na terenie województwa kujawsko-pomorskiego funkcjonowały także inne obozy przesiedleńcze, między innymi w podtoruńskiej „Szmalcówce” oraz w Potulicach.
