Do zdarzenia doszło w minioną sobotę (6 października) w godzinach przedpołudniowych. Z uwagi na liczne podpalenia wysypisk śmieci funkcjonariusze dokonują prewencyjnych kontroli ich rejonie. W tym właśnie celu udali się na ulicę Wyszyńskiego.
- Przechodzący tamtędy mężczyzna zaalarmował policjantów, że w zaroślach, z których dochodziły ciche piski, są dwa porzucone szczeniaki - podkom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Lipnie. - Funkcjonariusze natychmiast skontaktowali się z dyżurnym jednostki. Ten powiadomił o zdarzeniu pracownika schroniska dla zwierząt z pobliskiej miejscowości. Okazało się, że może on przyjechać w ciągu najbliższych godzin i wtedy zabierze szczeniaki.
Pieski na czas oczekiwania na jego przyjazd trafiły na komendę. - Nie pojechały jednak do placówki, gdyż czekając na odbiór skradły serce jednego z funkcjonariuszy, który postanowił je adoptować - mówi podkom. Małgorzata Małkińska.
Badania weterynaryjne przebiegły pomyślnie. Maluchy dały się też szybko przekonać do karmienia z butelki i zostały członkami nowej rodziny.
Zobacz wideo. Jak napisać dobre CV?