Policja we Włocławku dostała zgłoszenie. Informator mówił, że mężczyzna w kominiarce kręci się w pobliżu zaparkowanego pojazdu i zagląda do jego środka. Chodziło o parking przy ul. Toruńskiej.
Mundurowi na miejscu zauważyli wybitą szybę w samochodzie ciężarowym, a w środku - mężczyznę w kominiarce i rękawiczkach. Na widok radiowozu próbował uciekać, ale po krótkim pościgu policjanci zatrzymali sprawcę. W pobliżu znaleźli reklamówkę z rzeczami skradzionymi z auta, to m.in. telefon komórkowy z ładowarką i urządzenie do poboru opłat na autostradzie.
Zatrzymanym okazał się 32-letni mieszkaniec Włocławka. Miał prawie 2,6 promila alkoholu w organizmie, trafił do aresztu. Śledczy ustalili także, że mężczyzna na początku roku opuścił więzienie po odbyciu kary i popełnił swój czyn w tzw. recydywie.
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem, a wczoraj (11 lipca) kryminalni doprowadzili 32-latka do prokuratury. Usłyszał zarzut związany z włamaniem do pojazdu, którego dokonał w recydywie. Może mu teraz grozić nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
