W Gorzowie odwołali, nowego terminu nie ma

Nie udało się wczoraj doprowadzić do rozegrania w Gorzowie ligowego meczu miejscowego Caelum Stali z Unibaksem Toruń.

Zawodnikom stanął na przeszkodzie deszcz.

Sędzia Artur Kuśmierz długo zwlekał z podjęciem decyzji o odwołaniu spotkania. W pewnym momencie deszcz nawet osłabł. Postanowiono, że ostateczna decyzja zostanie podjęta o godzinie 17 (spotkanie miało się zacząć o 16).

Na tor wyszli arbiter w towarzystwie Ryana Sullivana, Tomasza Golloba oraz menedżerów obu ekip - Jacka Gajewskiego i Czesława Czernickiego.

<!** reklama>Najbardziej protestował przeciwko jeździe tego dnia Tomasz Gollob. Mówił sędziemu, że w takich warunkach nie da się jeździć, zwłaszcza na łukach.

Ostatecznie sędzia podjął decyzję o przełożeniu spotkania. Nowej daty nie ustalono.

- Mecz by się pewnie odbył, gdyby przestało padać, ale tak się nie stało - stwierdził Ryan Sullivan. - W sumie decyzja o przełożeniu spotkania była słuszna.

- Decyzja nie była łatwa - dodał Tomasz Gollob. - Szanujemy kibiców, robiliśmy wszystko, aby spotkanie doszło do skutku, ale przegraliśmy z deszczem. Dobrze, że nie pojechaliśmy.

- Mogliśmy pojechać na siłę, ale trzeba szanować kości zawodników - powiedział trener Unibaksu Jan Ząbik. - Zwlekaliśmy z decyzją, bo łudziliśmy się, że przestanie padać. Tak jednak się nie stało. Nie wiem, kiedy teraz pojedziemy, na pewno nie w jakąś niedzielę, bo brakuje terminów.

Jest to już trzeci przełożony wyjazdowy mecz torunian w tym sezonie. Nie odbyły się bowiem również jego spotkania w Lesznie i Częstochowie.(pb)