W ekstraklasie koszykarek wiele niewiadomych

Rozgrywki żeńskiej ekstraklasy koszykówki od nowego sezonu będą odbywać się pod nazwą Basket Liga Kobiet i ruszą 28 września.

Jak już informowaliśmy, BLK zawiadywać będzie Polski Związek Koszykówki w miejsce zlikwidowanej Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet.

Na razie nie wiadomo, ile zespołów rywalizować będzie w najwyższej klasie. Ustalone natomiast zostało oficjalne logo BLK.

Będzie 13 drużyn?

Przypomnijmy, że w minionym sezonie nikt nie opuścił szeregów ekstraklasy, natomiast awans z I ligi wywalczyły MKS Konin i Wilki Morskie Szczecin. Dodatkowo do gry wrócił wycofany w trakcie sezonu 2012/2013 zespół z Rybnika pod nieco zmienioną nazwą - Basket ROW (otrzymał od PZKosz. dziką kartę). Jeśli więc pozostaną wszystkie ekipy z poprzedniego sezonu (co wcale nie jest przesądzone, bo niektóre mają olbrzymie kłopoty finansowe), to na parkiety powinno wyjść 13 drużyn.

Przyjrzyjmy się zatem, co dzieje się w niektórych klubach BLK. A zaczniemy oczywiście od naszego regionu.

Władze Artego Bydgoszcz budowę składu na nowy sezon zaczęły od głowy, czyli osoby trenera. Tomasz Herkt poprowadził bydgoszczanki do brązowego medali mistrzostw Polski i nadal będzie pracował w grodzie nad Brdą. Jako pierwsza kontrakt (na dwa lata) przedłużyła Elżbieta Mowlik. Nie udało się zatrzymać Agnieszki Szott-Hejmej, która wybrała bardziej atrakcyjną finansowo ofertę Wisły Kraków. Blisko podpisania umowy jest także kilka innych zawodniczek, a obecnie trwa dopracowywanie szczegółów. Wydaje się, że w zależności od tego, czy nadal w Artego grać będzie Julie McBride, w klubie zatrudniona zostanie jedna lub dwie nowe rozgrywające oraz koszykarka na pozycję nr 5.

U sąsiada zza miedzy (czwarte miejsce po 2-3 w play off z Artego) zostanie trener Elmedin Omanić i reprezentacyjna rozgrywająca Weronika Idczak. Energa zamierza z dotychczasowego składu zatrzymać także Emilię Tłumak, Monikę Krawiec, Różę Ratajczak. Do tego dojdą dwie zawodniczki krajowe oraz zagraniczne. Po stronie strat trzeba zapisać Martynę Koc i Paulinę Misiek, które przeszły do CCC Polkowice.

Wisła się zbroi

I to właśnie zloty medalista MP jest najbardziej zaawansowany w budowie składu na nowy sezon. Trener Jacek Winnicki oprócz Misiek i Koc będzie mieć także do dyspozycji Elisę Aguilar, Magdalenę Leciejewską, Agnieszkę Majewską, Waleriję Musinę, Magdalenę Skorek, Belindę Snell i Teję Oblak.

Wisła, wicemistrz kraju, poza Szott-Hejmej pozyskała także Martę Jujkę (poprzednio Lider Pruszków), reprezentantkę Węgier Alexandria Quigley i Łotwy Zane Tamane. Pod Wawelem pozostaną Critina Ouvina, Justyna Żurowska oraz Katarzyna Krężel. Nowym szkoleniowcem ekipy „Białej Gwiazdy” został Słowak Stefan Svitek.

I na koniec jeszcze parę słów o beniaminkach.

Pierwsze miejsce w minionym sezonie zajął MKS Konin z dwoma koszykarkami mającymi bydgoską przeszłość (jeszcze w Kadusie i w Artego) - Aleksandrą Kają i Iwoną Płóciennik. Dużych zmian w składzie nie będzie. - Mam zapewnienia dziewięciu dziewczyn, że zostaną w przyszłym sezonie. Prowadzimy rozmowy dotyczące dwóch zawodniczek z USA, które wzmocnią naszą drużynę - powiedział trener MKS Tomasz Grabianowski.

W finale I ligi (także awans) drugie miejsce zajęły Wilki Morskie Szczecin. Tu na razie niewiele się dzieje.

- Będziemy poruszać się w określonych realiach i możliwościach. Jeśli zespół ma sprostać wymaganiom ekstraklasy wzmocnienia personalne są nieodzowne. To wiąże się przede wszystkim z dodatkowym źródłem wsparcia finansowego - powiedział niedawno dla sportowychfaktów trener Krzysztof Koziorowicz, zapytany o plany na kolejny sezon.

Na koniec dodajmy, że w sezonie 2013/2014 w trakcie meczu w każdej drużynie jednocześnie na parkiecie będą musiały przebywać co najmniej dwie polskie koszykarki.