17-latek w poświąteczną środę (27 grudnia ub. r.) zawiadomił policjantów z komisariatu w Białych Błotach o rozboju. Mężczyzna, składając zawiadomienie w tej sprawie twierdził, że dwóch nieznanych mu mężczyzn napadło go przy zbiegu ulic Cisowej a Czahary, zaciągnęli do lasu, tam pobili i zabrali plecak, w którym były buty. Straty oszacował na 200 złotych.
Działania kryminalnych z Białych Błot pozwoliły nabrać podejrzeń co do tego, czy opisywane zdarzenie w ogólne miało miejsce. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy świadczył o tym, że do przestępstwa rozboju w ogóle nie doszło.
W związku z tym policjanci przesłuchali „pokrzywdzonego” 17-latka. Mężczyzna przyznał, że całą sytuację wymyślił w drodze do pracy. Teraz musi liczyć się karą za fałszywe zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oraz składanie fałszywych zeznań mających posłużyć jako dowód w sprawie. Za to grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Przegląd wydarzeń z Polski (źródło TVN/X-News):
Najpiękniejsze Ring Girls na polskich galach MMA i boksu ZDJĘCIA