Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy znaleźli schronienie kolejni uchodźcy z ogarniętego wojną Donbasu

Redakcja
Wiele ciepłych słów padło wczoraj na Wyspie Młyńskiej podczas powitania nowej ukraińskiej rodziny
Wiele ciepłych słów padło wczoraj na Wyspie Młyńskiej podczas powitania nowej ukraińskiej rodziny Tomasz Czachorowski
Uchodźcy to państwo Rusanowowie. Ona z pochodzenia Polka, on Ukrainiec. Razem z trzema synkami uciekli z Ukrainy i szukają szczęścia w Polsce. Są pewni, że na pewno znajdą je w Bydgoszczy.

[break]
Przez ostatnich siedem miesięcy państwo Rusanowowie mieszkali w ośrodku Caritas dla uchodźców w Rybakach. Dopiero wczoraj oficjalnie zaczęli życie w Bydgoszczy. Miasto zapewniło im mieszkanie (trzy pokoje przy ul. Toruńskiej; przez trzy lata najemcy płacą tylko za media), darczyńcy - m.in. Bydgoskie Fabryki Mebli - zadbali, by pokoje nie stały puste, pomocną dłoń wyciągnęła poseł Teresa Piotrowska, o pracę dla Oleksandra zatroszczyła się firma Abramczyk. W tym łańcuchu jest wielu innych życzliwych ludzi.

Pracowici i troskliwi

Nową rodzinę otoczyli też wianuszkiem wsparcia inni bydgoscy Ukraińcy, o których losach na łamach „Expressu” pisaliśmy, czyli bardzo serdeczna Tatiana Jerochowa, która nad Brdą mieszka razem z trojgiem dzieci od roku (przez ten czas udało się jej nostryfikować ukraiński dyplom z medycyny i może już pracować w Szpitalu Miejskim jako lekarz ginekolog-położnik). - W życiu zawsze kierowałam się zasadą „pracujesz, masz - dużo pracujesz, dużo masz”. Dlatego nowym mieszkańcom mogę tylko powiedzieć „pracujcie dużo”, a na pewno poczujecie się jak w domu, tak jak my - poradziła Rusanowowom Tatiana Jerochowa. Na powitanie rodziny przyszli także na Wyspę Młyńską pan Anatol i jego żona, pani Valentina, państwo Szuszpanowowie. To pewne, że będą się wspierać. Co ciekawe, Ukraińcy zaproszeni przez miasto doskonale już znają się z Donbasu, chodzili tam m.in. do jednego kościoła.

PRZECZYTAJ:Pomogliśmy z sercem i z sensem

Wróćmy do Rusanowowów. Pani Iryna ma polskie korzenie, Polakami są jej rodzice, babcia. Bardzo dobrze mówi po polsku, jej mąż też, ale przyznaje, że musiał się nieco poduczyć. Iryna z wykształcenia jest ekonomistką, pracowała jako sekretarka, ale ostatnio spełnia się głównie jako mama. Najmłodszy synek państwa Rusanowowów, Pavlo, ma dopiero dwa lata, opieki potrzebują także siedmioletni Daniil i czteroletni Augustyn. Tata Oleksander studiował ochronę środowiska. Familia zamierza osiąść u nas na dłużej. O powrocie na Ukrainę nie ma teraz mowy, choć na Wschodzie zostali rodzina, znajomi.

- U nas było zbyt niebezpiecznie. Strzelali. Wciąż strzelają - mówi krótko Iryna Rusanowowa. Więcej zdradza ks. Piotr Hartkiewicz, dyrektor Caritas w Rybakach, który rodzinę do Bydgoszczy przywiózł. - Uratowaliśmy tym ludziom życie, zresztą nie tylko im. W naszym ośrodku schronienie znalazło łącznie około 400 osób. Potraciły domy, bliskich, miejsca pracy. To są naprawdę bardzo dramatyczne historie. Nikt z tych ludzi nie przyjeżdżał do Polski turystycznie albo żeby sobie zarobić. W Rybakach nie mieszka już nikt, wszystkim udało się znaleźć w Polsce domy. Rządowy program pomocy skończył się 30 czerwca. Mam teraz dobrych znajomych w całym kraju, mogę podróżować przez cały rok - żartuje kapłan. I bardzo cieszy się z hojności miast i darczyńców. - Uchodźcy dostali więcej niż się spodziewali: w pełni wyposażone mieszkania, opiekę, pracę.

Przyjeżdżają, awansują

Ukraińskich mężczyzn zatrudniła chętnie bydgoska firma Abramczyk. - Oleksander już pracował przy hodowli ryb, więc pozostaje w tym samym klimacie, „w rybach” - mówi Ryszard Abramczyk. Zapewnia, że ścieżka awansu jest w jego firmie dostępna dla wszystkich. Przykład? Student z Kazachstanu, który drugi rok studiuje informatykę w Kujawsko-Pomorskiej Szkole Wyższej w ramach programu „Step”, jest już w firmie Abramczyk menadżerem, przedstawicielem na Kazachstan. - To bardzo pracowici ludzi - chwali załogę Ryszard Abramczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera