Ceny kupna i wynajmu garaży w mieście rosną. To efekt likwidacji garażowisk, zwłaszcza na dużych osiedlach.
<!** Image 3 align=none alt="Image 224250" sub="Ceny kupna i wynajmu garaży w mieście rosną.">Przegląd ogłoszeń dotyczących sprzedaży i wynajmu garaży wskazuje na to, że wielu bydgoszczan poszukuje miejsc do przechowywania swojego samochodu.
Blaszaków mniej, więc jest drożej
Średnio miesięczna opłata za wynajem garażu blaszanego wynosi w Bydgoszczy 150-180 zł. Tak jest w dzielnicach, w których trudno o miejsca. Inną specyfikę ma Fordon. Tutaj średnie ceny wynajmu garażu wahają się od 50 do 150 zł za miesiąc.
Z kolei za gotowy blaszany garaż musimy zapłacić obecnie przeciętnie od 1500 do 1800 złotych.
Ceny są różne w zależności od lokalizacji, materiału, z którego wykonany jest garaż, ale też od sposobu użytkowania.
Przyjrzyjmy się przykładom. Garaż murowany do wynajęcia na osiedlu Leśnym - 150 zł (na miesiąc). Garaż blaszany na motocykl (Szwederowo) - 70 zł. Garaż blaszany na Glinkach do wynajęcia - 130 zł. Gotowy garaż ocynkowany - 1000 zł. Garaż murowany to droższa inwestycja. Na osiedlu Lesnym można taki kupić za 22 tysiące zł. Na Błoniu jest do wzięcia za 15 tysięcy zł.
Bardzo wysokie są ceny kupna miejsc parkingowych w nowo oddawanych do użytku budynkach. Kształtują się na poziomie 20 tysięcy złotych i więcej.
<!** reklama>
Ludzie handlujący garażami zauważają kurczenie się rynku. - Miejsc parkingowych ubywa, bo miasto sukcesywnie likwiduje nieestetyczne garażowiska. To widać na Wyżynach czy przy ulicy Kamiennej. Problem jednak w tym, że w miejsce likwidowanych garaży nie proponuje się niczego w zamian. To powoduje, że ceny idą w górę - zwraca uwagę bydgoszczanin, oferujący gotowe garaże blaszane.
Najtrudniej o znalezienie garażu w Śródmieściu, gdzie dominuje gęsta zabudowa. Tutaj też ceny są najwyższe. Pogarsza się sytuacja na blokowiskach. Garażowisk ubywa na Wyżynach - tam na przykład w miejsce garaży ma zostać zbudowana nowa siedziba NFZ. W Fordonie też mają być likwidowane blaszaki.
Spółdzielnia chce inwestora
Co w ich miejsce? - W całym mieście przygotowaliśmy kilkadziesiąt lokalizacji dla wielopoziomowych parkingów. Ale miasto nie ma obowiązku, a nawet nie może zapewniać garaży czy miejsc parkingowych mieszkańcom. To złe myślenie. O to powinni zadbać sami mieszkańcy, choćby w ramach spółdzielni mieszkaniowych - mówi Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy.
Jedna z najaktywniejszych w organizowaniu nowych miejsc parkingowych jest Spółdzielnia Mieszkaniowa „Budowlani” w Bydgoszczy.
Spółdzielnia rozważała możliwość wybudowania parkingu wielopoziomowego. - Niestety, koszty takiej inwestycji nas przerastają. Bez inwestora nie jesteśmy w stanie jej podołać - mówi Andrzej Asztemborski, kierownik działu techniczno-eksploatacyjnego SM „Budowlani”.
Spółdzielnia skupia się więc na tworzeniu nowych tradycyjnych miejsc parkingowych. W ramach miejskiego programu rewitalizacyjnego na skarpie na osiedlu Wyżyny ma powstać około 350 nowych miejsc. Ich budowa rozłożona jest na dwa lata. Rozstrzygnięte zostały przetargi na sześć parkingów osiedlowych.
