Hołd bezbronnym ofiarom wojny w Ukrainie na Starym Rynku w Bydgoszczy

O wolontariuszach Fundacji Świetlik z Bydgoszczy pisaliśmy w ubiegłym roku, kiedy to latem pojechali na Ukrainę, by wraz z lokalnymi mieszkańcami porządkować polskie cmentarze i mogiły w ramach projektu „Wołyńskie wołanie... pamięć i edukacja”. Od wybuchu wojny na Ukrainie „Świetlik” angażuje się w pomoc humanitarną.
Bydgoscy wolontariusze Fundacji Świetlik przez najbliższy tydzień wraz ze społecznością Zespołu Szkół nr 31 Specjalnych w Bydgoszczy tym razem będą przygotowywać materiały na siatki maskujące. Na czym to polega?
- My tniemy materiały na paski (30 cm długie, 4 cm szerokie) i dostarczamy je do przygranicznych miejscowości: po stronie polskiej, to szkoła w Strzyżowie, po ukraińskiej - to miejscowość Uściług. Tam młodzież pocięte materiały wiąże na sieciach rybackich. W Uściługu mieszkają ludzie, którzy odbierają paczki z pomocą humanitarną i przewożą w głąb Ukrainy. Również utkane siatki maskujące dostarczają żołnierzom. Pełnią one funkcje maskujące na froncie, jak i celów cywilnych na obszarach bezpośrednio atakowanych - wyjaśnia nam pani Agata z Fundacji Świetlik.
Z kolei pani Anna podkreśla, że Zespół Szkół nr 31 Specjalnych, gdzie będą cięte materiały, solidaryzuje się z Ukrainą na różnych płaszczyznach.
- To są plakaty wspierające, zbiórka odzieży i żywności, działania oddziału harcerstwa (Pudełko Radości) i oddziały Caritasu. Akcja cięcia materiałów to kolejny, inny poziom wsparcia, kształtujący u młodzieży poczucie wsparcia ofiar i realnego wyrażania sprzeciwu wobec wojny. To również doskonała kolejna lekcja empatii - mówi pani Anna, dodając, że akcja cięcia materiałów, to również szerzenie idei wolontariatu i współpracy.
Fundacja Świetlik zaprasza także inne szkoły oraz mieszkańców Bydgoszczy, by włączyli się w akcję cięcia materiałów na siatki maskujące dla Ukrainy.
- Odezwała się do nas w tej sprawie szkoła ze Słupska, czekamy na odpowiedzi z Bydgoszczy i zapraszamy osoby prywatne, bo ludzie czują potrzebę pomagania. Nie każdy może przyjąć pod swój dach gości ze Wschodu, ale może mieć ochotę i możliwości pocięcia materiałów, by pomagać w ten sposób. Można działać w domu, w rodzinach, wśród przyjaciół. Odbierzemy pocięte materiały i dostarczymy pod granicę. Ważne jest, żeby wykonać gest w kierunku pomocy, jeden gest uruchamia lawinę! - mówią wolontariusze, zachęcając do kontaktu w sprawie cięcia materiałów poprzez Facebook Fundacji Świetlik lub numery telefonów: 606 478 711 bądź 600 311 150.
Warto dodać, że pomoc organizowana przez Fundację Świetliki trafiła już do szpitala w Ostrogu, dzieci w Jazłowcu, do Kijowa, do parafii w Maniewiczach.
- Od razu wiedzieliśmy, że trzeba pomóc tym, co zostali. Czujemy się związani i identyfikujemy się z ludźmi, których dotyka tragedia wojny. Połączyliśmy siły z Wołyńskim Rajdem Motocyklowym, dowozimy pomoc w postaci medykamentów różnej postaci, koców, śpiworów, agregatów prądotwórczych i trwałej żywności, a oni łączą nasze dary i przesyłają do potrzebujących w Ukrainie. Już trzy transporty pomocy zostały wysłane - opowiada pani Anna z Fundacji Świetlik.
Polecamy także
- Bajka, porcelana i sztuka zaangażowana w Galerii Miejskiej bwa w Bydgoszczy
- W Bydgoszczy Animocje 2022! Na ekranie filmy animowane z całego świata dla dorosłych
- Jarmarki wielkanocne w bydgoskim Fordonie, targi w Młynach, stół w Ostromecku
- Wyszywały makatki z Kanałem Bydgoskim. Stwórz swoją i pokaż w Młynach Rothera
- I najważniejsze - w tym strasznym czasie wojny dzieją się rzeczy wielkie, ludzie oddają tyle serca, że aż obawiamy się pominąć kogokolwiek. My jesteśmy tylko przewoźnikami darów Darczyńców - podkreśla pani Agata, dodając, że pomagają nieustająco: uczniowie i nauczyciele oraz oddział Caritas przy Zespole Szkół nr 31 w Bydgoszczy, zrzeszający młodzież pod opieką Renaty, Ewy i Magdy, OSP Ślesin, firma DROBEX w Makowarsku, Bistro Bravo w Ostrowie Wielkopolskim, Jagoda, Marlena, Hania, Staś, Karolina, Marcin, Gosia, Kajetan, Asia i ich Przyjaciele!
- Działamy cały czas, więc prosimy nas śledzić na profilu Facebook i pisać bądź dzwonić do nas. Każda pomoc jest bardzo ważna - dodają w Fundacji Świetlik.