W Bydgoszczy są urokliwe miejsca, w których nikt nie odpoczywa. Bo nie ma jak

- Temat ławek wraca co jakiś czas - zauważa Marta Stachowiak, rzeczniczka ratusza. - Dysponujemy tylko tymi ławkami, które trafiają do nas po remontach parków lub skwerów. Zachęcamy mieszkańców do zgłaszania tego typu postulatów do Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego i promocji swoich projektów wśród sąsiadów. 16 milionów złotych w ramach BBO to pieniądze, które co roku wydają właśnie mieszkańcy na, ich zdaniem, najbardziej pilne i ważne projekty ogólnomiejskie, społeczne czy właśnie osiedlowe.

Osiedle Leśne

Jako pierwsi o interwencję poprosili nas mieszkańcy Osiedla Leśnego, którzy nie spacerują tłumnie po Parku Bydgoskiego Harcerstwa, bo brakuje w nim ławek i nie sposób odpocząć. Ale problem dotyczy całego miasta, co pokazują kolejne wiadomości od naszych Czytelników.

Wełniany Rynek

Wełniany Rynek to miejsce, które może stać się przyjazne dla wszystkich mieszkańców - pisze do nas pan Mateusz. - Pomnik, ogromny schodo-plac i... bardzo wysoka temperatura w upalne dni po godz. 14. A wystarczyłoby ustawić kilkanaście donic z kwiatami, drzewami, stworzyć zielone ściany (a może i zainstalować wodną mgiełkę?), a w cieniu ustawić ławeczkę, na której moment wytchnienia złapaliby mieszkańcy, którzy idą w górę ul. Długiej. To miejsce ma potencjał, którego nikt nie wykorzystuje.

Ulica Stary Port

A jeśli jesteśmy już w centrum, nie sposób ominąć okolic ul. Stary Port. - Niedawno, dzięki zmniejszeniu przestrzeni przeznaczonej na parking, odzyskaliśmy fragment na przeciwko Spichlerzy. Stamtąd mamy jeden z najpiękniejszych widoków na tę część miasta. W tym momencie mamy jednak pusty plac, na którym nie dzieje się nic - nie ma już samochodów, nie ma jeszcze restauracji czy lodziarni, która ulokowałaby się w tym miejscu, ale nie ma tez elementów małej architektury, właśnie ławek, stolików czy przenośnych krzeseł jak te na Starym Rynku. A powinny pojawić się tam natychmiast, by ta przestrzeń była atrakcyjnym przystankiem dla bydgoszczan i turystów spacerujących nad Brdą.

Ulica Gdańska

Czytelnicy zgłaszają problem braku ławek także w centrum miasta, m.in. wzdłuż ul. Gdańskiej. Czy się pojawią?

- Na ul. Gdańskiej kilka lat temu powstał park kieszonkowy – u zbiegu ulic Gdańskiej i Mickiewicza. Założeniem takich enklaw zieleni jest właśnie danie mieszkańcom możliwości odpoczynku i chwili wytchnienia - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka ratusza.

Fordon

- Mieszkam od lat na Osiedlu Bajka w Fordonie. Przy bloku Zarembiny 25 przez kilka dobrych lat była ławka. Niestety jakiś czas temu zniknęła. Przydałyby się koło bloku ławki, żeby chociażby starsze osoby mogłyby posiedzieć blisko domu lub odpocząć podczas spaceru - mówi pan Dawid.

A skoro już jesteśmy w Fordonie, przejdźmy do Parku Milenijnego. Kawałek drogi za nami, ale tam też odpocząć nie ma gdzie, bo ławek brak, a przydałyby się - wynika z kolejnego zgłoszenia od Czytelników.

Przeczytaj: Park Milenijny w Starym Fordonie będzie odnowiony w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego