Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy rodzice widzą w szkole problem uczniowskiej przemocy. Dyrekcja uspokaja

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Dyrektor bydgoskiej szkoły zapewnia, że w sprawie dotyczącej ucznia 4 klasy podjęto odpowiednie kroki. Zaznacza jednak, że w jej opinii nagłaśnianie sprawy nie pomaga
Dyrektor bydgoskiej szkoły zapewnia, że w sprawie dotyczącej ucznia 4 klasy podjęto odpowiednie kroki. Zaznacza jednak, że w jej opinii nagłaśnianie sprawy nie pomaga Polskapress/Wojciech Wojtkielewicz
Uczeń czwartej klasy SP nr 16 w Bydgoszczy ma, zdaniem innych rodziców, gnębić niektórych uczniów. Sprawa jest znana dyrektor szkoły, która zapewnia, że "podjęte zostały już odpowiedni kroki". To nie jest pierwszy taki przypadek.

Zobacz wideo: Zimowe atrakcje w Bydgoszczy w sezonie 2021/2022

Problem, jeśli wierzyć relacjom rodziców, zaczął się już w ubiegłym roku. To wtedy uczeń klasy III w Szkole Podstawowej nr 16 w Bydgoszczy miał znęcać się i bić jedną z koleżanek. Rodzice przenieśli dziewczynkę do innej klasy, bo - jak twierdzą - interwencje nauczycielki nic nie dawały. Problem jednak nie zniknął, bo w tym roku szkolnym ofiarą ucznia stał się inny rówieśnik - tym razem kolega. Tak jak w poprzednim przypadku, rodzice chłopca zdecydowali o przeniesieniu go, ale nie do innej klasy, lecz szkoły.

To Cię może też zainteresować

- Ojciec (chłopca, który ma przejawiać oznaki agresji) twierdzi, że mężczyźni muszą być silni. I nie widzi problemu - twierdzą rodzice, którzy zgłosili się do nas ze sprawą.

Dyrektor szkoły, Grażyna Lewandowska, odpowiada, że okoliczności mają się inaczej, aczkolwiek szkoła zna problem.

- Podjęliśmy pewne działania, ale uważam, że nagłaśnianie sprawy nie pomoże, a może być krzywdzące dla tych dzieci - mówi dyrektor. - A skoro rodzice mają inne oczekiwania, to zawsze mogą skorzystać z innej drogi, służbowej, przez kuratora oświaty, który jest organem nadzorującym, a nie poprzez media. Tu przede wszystkim chodzi o dobro dzieci.

Rodzice, którzy zgłosili problem, przyznają, że chłopiec mający przejawiać agresję wobec innych jest obcokrajowcem, szybko jednak dodają, iż w ich opinii nie ma to akurat żadnego znaczenia.

Sytuacja (analogicznie) odwrotna

W 2019 roku podobny problem wystąpił w Szkole Podstawowej nr 10 w Toruniu. Wtedy jednak ofiarą miał być chłopiec pochodzący z Ukrainy. Miał być zastraszany przez rówieśników, Polaków. W sprawie interweniowała wtedy prawniczka z fundacji Ordo Iuris, zaś szkoła zgłosiła problem do sądu. Uczeń w Ukrainy miał być gnębiony przez rówieśników, rzekomo z powodu rozbieżności w ocenie postaci Stepana Bandery.

Ordo Iuris zaznaczała jednakże, że to polski uczeń „po pierwszym szkolnym sporze o Banderę, (...) był przez ukraińskiego kolegę wyzywany i opluwany z powodu noszenia ubrań z nadrukami przedstawiającymi Żołnierzy Niezłomnych. Chłopiec starał się nie reagować na liczne prowokacje, a kolejne incydenty były na bieżąco zgłaszane szkole. Rodzice byli w stałym kontakcie z placówką, licząc na wsparcie pedagogów w rozwiązaniu konfliktu pomiędzy uczniami”.

Szkoła dementowała informacje Ordo Iuris dotyczące genezy sprawy. - Absolutnie nie potwierdziliśmy, by chłopiec z Ukrainy wypowiadał się na temat Stepana Bandery - mówiła redakcji wicedyrektor SP nr 10, Magdalena Dawidowicz.

Rozmawialiśmy wtedy z ojcem ucznia z Ukrainy. - Takie sytuacje się powtarzały. Dmytro był wyzywany i lżony. Kiedy jednak chłopiec został napadnięty przez dwóch innych, jako rodzice uznaliśmy, że czas zareagować - mówił Walerij, ojciec. - Wcześniej nie reagowaliśmy, ale wtedy syn został pobity. Został uderzony, między innymi w twarz. Poszliśmy do szkoły. Zapytałem: „Dlaczego chłopak nie może wrócić spokojnie do domu?”

Kilka tygodni później rodzina zdecydowała się zmienić miejsce zamieszkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: W Bydgoszczy rodzice widzą w szkole problem uczniowskiej przemocy. Dyrekcja uspokaja - Gazeta Pomorska