Opis zdarzenia, do którego miało dojść w sobotę 22 lipca, między godziną 12.30, a 12.40 na skrzyżowaniu ulic Królowej Jadwigi i Naruszewicza w Bydgoszczy, został zamieszczony na jednej z grup zrzeszających użytkowników Facebooka.
To Cię może też zainteresować
Z rej relacji wynika, że rzekomo młody mężczyzna, liczący około 18, 19 lat potrącił psa rasy Yorkshire Terrier. Zwierzę, które właściciel miał na smyczy, miało zostać uderzone z dużym impetem przez jednoślad i odrzucone na ścianę budynku. Pies, jak również jest to opisywane, wabił się Fabio. Miał doznać ciężkich obrażeń, między innymi złamania kręgosłupa, co skutkowało śmiercią zwierzęcia.
Kierujący jednośladem, z kolei miał "zaciągnąć na głowę kaptur" i szybko oddalić się z miejsca wypadku. Autor wpisu prosi o kontakt wszystkich, którzy byli świadkami tego zdarzenia. "Może ktoś cokolwiek w tym czasie widział, bądź zauważył? Proszę o kontakt i pomoc w znalezieniu sprawcy" - napisała osoba, która zamieściła post w internecie.
Jak się okazało bydgoska policja wie już o sprawie. - Potwierdzam, że mieliśmy zgłoszenie dotyczące potrącenia psa - mówi komisarz Lidia Kowalska, oficer prasowy zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Mundurowi na razie nie udzielają więcej informacji na ten temat. Jak ta historia potoczy się dalej? Będziemy informować na naszych łamach.
