Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy podróżowali przeładowaną ciężarówką

(PA)
Kierującym przeładowaną ciężarówką był pracownik firmy zajmującej obsługą przeprowadzek. Tłumaczył, że przewożone w przestrzeni ładunkowej pojazdu dodatkowe osoby są tragarzami, dla których pracodawca nie zapewnił innego środka transportu.
Kierującym przeładowaną ciężarówką był pracownik firmy zajmującej obsługą przeprowadzek. Tłumaczył, że przewożone w przestrzeni ładunkowej pojazdu dodatkowe osoby są tragarzami, dla których pracodawca nie zapewnił innego środka transportu. Materiały WITD
Niezwykle ryzykowną podróż czterech osób, które znajdowały się w przestrzeni ładunkowej ciężarówki przerwali funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego z Bydgoszczy. Okazało się również, że zatrzymany do kontroli pojazd nie miał ważnych badań technicznych!

Pojazd został zatrzymany do kontroli na jednej z ulic Bydgoszczy. Inspektorzy podejrzewali, że auto może być przeładowane. Nie mylili się. Okazało się, że w kabinie samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony podróżowały trzy osoby.

- Podczas kontroli okazało się jednak, że w przestrzeni ładunkowej pojazdu, zamiast zbyt dużej ilości towaru, znajduje się… czterech pasażerów! - relacjonują inspektorzy z wydziału komunikacji i promocji GITD.

"Wiózł tragarzy"

Kierującym był pracownik firmy zajmującej obsługą przeprowadzek. Tłumaczył, że przewożone w przestrzeni ładunkowej pojazdu dodatkowe osoby są tragarzami, dla których pracodawca nie zapewnił innego środka transportu.

Na tym tarapaty kierującego ciężarówką się nie zakończyły. - W trakcie sprawdzania dokumentów wyszło na jaw, że od miesiąca pojazd nie posiada ważnego badania technicznego - dodają urzędnicy.

Przewożenie samochodem ciężarowym dodatkowych czterech osób, ponad liczbę miejsc określoną w jego dowodzie rejestracyjnym, stanowiło przesłankę do zatrzymania prawa jazdy kierującemu. W związku z tym inspektorzy wezwali na miejsce kontroli patrol policji, w celu wykonania dalszych czynności.

Taki sposób przewożenia pasażerów był przejawem wyjątkowego braku wyobraźni ze strony kierującego i mógł zakończyć się tragicznie, gdyby podróż nie została przerwana przez inspektorów ITD.

Byle jak, byle było - oto domena tzw. Januszy budownictwa. Wykonują swoją pracę czasami w ogóle nie zastanawiając się, czy ma ona jakiś sens. Zobaczcie ich najlepsze dzieła.***Zdjęcia pochodzą z fanpage ,,Prace zrobione na odpier...".Wideo: Jak odróżnić grzyby jadalne od niejadalnych i trujących?

Byle jak, byle było, czyli Janusze budownictwa w akcji [zdjęcia]

Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [7.12.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo