https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy odnotowywanych jest coraz więcej aktów wandalizmu. A koszty napraw ponoszą mieszkańcy

Marta Mikołajska
Zgłoszenie o zniszczeniu kładki dla pieszych nad Starym Kanałem  Bydgoskim wpłynęło wczoraj. Świadkowie zdarzenia proszeni są o pomoc.
Zgłoszenie o zniszczeniu kładki dla pieszych nad Starym Kanałem Bydgoskim wpłynęło wczoraj. Świadkowie zdarzenia proszeni są o pomoc. ZDMiKP w Bydgoszcz
Odbudowa zniszczonej kładki nad Starym Kanałem Bydgoskim planowo ma się zakończyć w drugiej połowie sierpnia. Koszty jeszcze nie są znane.

Zgłoszenie o zniszczeniach kładki nad Starym Kanałem Bydgoskim wpłynęło do Zarządu Dróg i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy we wtorek rano.

Sprawca poszukiwany

Na zdjęciach opublikowanych przez ZDMiKP wBydgoszczy zauważyć można, że kładka dla pieszych nosi wyraźne ślady po kołach samochodu.

- W związku z tym, że opisywana kładka nie znajduje się w naszym zarządzie tylko w zasobach Wydziału Gospodarki Komunalnej Ratusza, temat już przekazaliśmy właściwej jednostce z prośbą o interwencję i sprawdzenie monitoringu. Sądzimy, że sprawca został uwieczniony na nagraniu, które posłuży do zidentyfikowania auta i kierowcy, który spowodował zniszczenia i odjechał - czytamy w komunikacie ZDMiKP. Osoby, które widziały sprawcę zdarzenia, proszone są o kontakt z Urzędem Miasta lub policją.
W bydgoskim ratuszu dowiedzieliśmy się, że zgłoszenie o zniszczeniu kładki przekazane zostało odpowiednim służbom wczoraj.

- Sprawą zajęliśmy się natychmiast po otrzymaniu informacji o zniszczeniu kładki nad Starym Kanałem - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. - Wydział Gospodarki Komunalnej prowadzi rozmowy z wykonawcą o potencjalnych kosztach naprawy. Po oszacowaniu strat, zamówimy niezbędny materiał i dokonamy naprawy. Planujemy, że prace naprawcze zakończą się w drugiej połowie sierpnia.

Lidia Kowalska z biura Prasowego KWP w Bydgoszczy zapewnia, że informacja o zniszczeniach na kładce została przekazana policjantom z Błonia, którzy podejmą stosowne czynności w celu ustalenia sprawcy.  

Niszczą, topią, kradną ...

Jak informuje Marta Stachowiak, w mieście odnotowywanych jest coraz więcej aktów wandalizmu, a koszty ich napraw ponoszą wszyscy mieszkańcy. W zeszłym roku na naprawę szkód na 65 obiektach sportowo–rekreacyjnych miasto wydało ponad 100 tys. złotych.

- W tym roku zdarzyło się, że w godzinach nocnych porzucano miejskie rowery, a dwa z nich zostały utopione w Brdzie. W Parku im. Jana Kochanowskiego zniszczono i ukradziono stół do gry w szachy - wymienia Marta Stachowiak. To jednaknie wszystko. Wśród innych zniszczeń rzeczniczka wymienia też np. spalone żywotniki na skwerze M. Turwida czy całkowicie zniszczone ogrodzenie placu zabaw przy ulicy ks. Józefa Schulza na osiedlu Błonie. Koszt naprawy tych zniszczeń to 7 tys. złotych. 

- Apelujemy do mieszkańców, by nie przechodzili obojętnie obok niszczenia wspólnego mienia. Każdy taki przypadek można przez całą dobę zgłosić do Bydgoskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego i Straży Miejskiej. Dzięki szybkiej reakcji służb możemy uniknąć kolejnych zniszczeń oraz doprowadzić do ujęcia sprawcy - podkrela Marta Stachowiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-08-01T17:02:56 02:00, Gość:

Róbta co chcesz nawoływał syn milicjanta

A ty jesteś debil

t
tw bolek
Proponuje sprawdzic projekt i porownac grubosc desek...
G
Gość
Tu nie pomogą żadne apele .. Bezmózgi robta co chceta ,, powstrzymają tylko wysokie mandaty po kilkaset złotych..

W tym kraju niestety tylko surowe restrykcje zatrzymają to bydło często pijane lub naćpane niszczące wszystko na swojej drodze......
G
Gość
Róbta co chcesz nawoływał syn milicjanta
G
Gość
Chyba nogami to trudno takie deski połamać .. Chyba ze to stare spróchniałe deski
G
Gość
Te deski na zdjęciu mogły być stare i być może nawet spróchniałe .

Pomost okiem fotografa wygląda dobrze ale to tylko pozory .

Łatwo to stwierdzić chodząc po pomoście latem , gdy deski są wyschnięte a innym razem np jesienią , gdy są mokre po dłuższych opadach deszczu .
M
Max
Ciekawe co robił w tym czasie operator monitoringu ? A kamera jest kilka metrow obok.
M
Marcin
oczywiście nie pochwalam żadnego aktu wandalizmu i też jestem reaguje na takie zdarzenia, jednak trzeba też obiektywnie spojrzeć ja jakoś użytych materiałów na zdjęciu . jeśli ktoś jest w stanie nogą połamać takie deski to może nawet lepiej że tak się stało a nie ktoś przypadkowo złamał nogę. Wszystko jest budowane i naprawiane byle jak byle tanio byle by wygrać przetarg. Nikt niczego się nie nauczył Polską jest stolicą światowego byle jak byle tanio byle by było. Na każdym kroku jakieś fuszerki i nie doróbki.
G
Gość
A co do cholery robi straż miejska poza wypisywaniem mandatów starszym paniom z pieskami?
G
Gość
A jak złapiecie wandala to jemu zrobicie,, ??

Kara?? 200zl grzywny??

Ha ha ha Śmieją się z was ...

Tylko surowe kary zapobiegną ...Nie wspomnę o kierowcach piratach jadących po osiedlu ponad 100 na godz.. Co im zrobicie?? Mandacik?? Ha ha
K
Kropek
Czy ktokolwiek widuje piesze patrole policyjne? Czasem gdzieś zablądzi drobna pani z kolegą, którzy nie dali by rady średniej budowy opryszkom.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski