Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Auckland startują żużlowe emocje

Krzysztof Wypijewski
Greg Hancock, Chris Holder i Darcy Ward wydają się mieć największe szanse na wygranie Grand Prix Nowej Zelandii. Dlaczego? Bo w przerwie zimowej mieli najwięcej kontaktu z motocyklami.

Greg Hancock, Chris Holder i Darcy Ward wydają się mieć największe szanse na wygranie Grand Prix Nowej Zelandii. Dlaczego? Bo w przerwie zimowej mieli najwięcej kontaktu z motocyklami.

<!** reklama>„Herbie” całą zimę spędził w słonecznej Kalifornii. O tym, że może to mieć znaczenie przekonaliśmy się rok temu, gdy Amerykanin wygrał inauguracyjną rundę Grand Prix rozgrywaną właśnie w Auckland.

Dogodne warunki do treningów mieli też Australijczycy: Chris Holder i Darcy Ward. Rok temu „Chrispy” w Auckland był wprawdzie dopiero dwunasty, ale na świat przyszedł wówczas jego syn i myśli żużlowca krążyły gdzie indziej. Obrońca tytułu zapewnia, że jutro będzie już w pełni skoncentrowany na startach.<!** Image 3 align=none alt="Image 207827" sub="Rok temu narodziny tego brzdąca zdekoncentrowały Chrisa Holdera. Mistrz świata zapewnia, że jutro sytuacja ta się nie powtórzy [Fot. Jarosław Pabijan]">

Trzeci z potencjalnych faworytów, Ward potwierdził dobrą formę wygrywając 3 tygodnie temu w Wolverhampton turniej z okazji 10-lecia startów w tym mieście Fredrika Lindgrena.

Formę doszlifują w Auckland

Pozostali żużlowcy trenowali mało, bo przygotowania storpedował nagły powrót zimy w Europie. Ich dyspozycja jest więc dużą niewiadomą. Dotyczy to także Polaków: Tomasza Golloba, Jarosława Hampela i Krzysztofa Kasprzaka.

- Pocieszam się, że w Auckland odbędą się jeszcze dwa treningi, co pozwoli doszlifować sprzęt i formę. Większość ma podobny problem, więc wszyscy startujemy z jednakowego poziomu - mówi Hampel.<!** Image 4 align=none alt="Image 207828" sub="Na żużlowców czekało w Auckland wiele atrakcji, m.in. pokaz tańca w wykonaniu rdzennych mieszkańców Nowej Zelandii [Fot. Jarosław Pabijan]">

Zmiany, zmiany...

Indywidualnego mistrza świata na żużlu, podobnie jak rok temu, wyłoni cykl 12 turniejów. Trzy z nich odbędą się w Polsce: 20 kwietnia w Bydgoszczy, 15 czerwca w Gorzowie i ostatni, 5 października w Toruniu. Są cztery zmiany wśród organizatorów. Elitę ponownie gościć będą włodarze grodu nad Brdą, Daugavpils, Krsko i Sztokholmu. Miasta te zastąpiły Leszno, Gorican, Malillę oraz Vojens.

Od tego sezonu nie będzie już mnożenia punktów w wyścigu finałowym. Oznacza to, że zawodnik, który wygra wszystkie biegi zdobędzie 21, a nie 24 punkty.

- Decyzja argumentowana była przede wszystkim tym, że mieliśmy wiele przypadków, kiedy zawodnicy otrzymywali niespodziewany bonus. Często dochodziło do sytuacji, kiedy jedna wygrana, akurat w biegu finałowym, pozwalała zawodnikowi odrobić dużą stratę w klasyfikacji - tłumaczy Andrzej Grodzki, członek Biura Komisji Wyścigów Torowych Międzynarodowej Federacji Motocyklowej.

Jakiś czasu temu była też koncepcja, aby płacić zawodnikom nie za miejsce w końcowej klasyfikacji, ale za każdy zdobyty punkt (600 dolarów). Z tego pomysłu jednak zrezygnowano.

- Pojawiły się wątpliwości, jak płacić żużlowcom, gdy zawody zostaną przerwane po czterech seriach. A co w sytuacji, gdy do mety dojedzie w wyścigu tylko dwóch zawodników? - mówi Andrzej Grodzki.

Postanowiono natomiast, że zwycięzca turnieju otrzyma 12 tysięcy dolarów (dotychczas 11 tys.). Pula nagród zostanie jednak bez zmian. M.in. dlatego, że mniej dostaną zawodnicy, którzy zajmą dwa ostatnie miejsca (było 2.100 dolarów, teraz będzie 1.000).<!** Image 5 align=none alt="Image 207829" sub="Jeżeli Greg Hancock znów wygra w Auckland, zainkasuje 12, a nie 11 tysięcy dolarów [Fot. Jarosław Pabijan]">

Początek turnieju o godz. 4.00 w sobotę (transmisja w Canal+ Sport).

Program zawodów w piątkowym wydaniu naszej gazety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!