
Czas epidemii także znani bydgoszczanie spędzają pod hasłem #zostanwdomu. Dla wielu z nich jednak wcale nie jest to czas wolny.
Dr hab. Benedykt Odya prof. uczelni, prorektor ds. studenckich i jakości kształcenia Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy od tygodnia pracuje zdalnie. Studenci i nauczyciele akademiccy realizują naukę on-line.

- Obecna sytuacja wymusiła nowy sposób pracy również u osób pełniących funkcje kierownicze na UKW. Spotkania, dyskusje, konsultacje i obrady, które zawsze stanowiły integralną część współpracy i komunikacji gremiów, przeniesione zostały do świata wirtualnego - mówi dr hab. Benedykt Odya, prof. UKW. Jak dodaje, przykładem takiej pracy jest utworzenie przez rektora UKW od nowego roku akademickiego 2020/2021 kierunku studiów dualnych: fizyczne podstawy radioterapii i diagnostyki obrazowej.
Na zdjęciu podczas pracy zdalnej nad kierunkiem studiów "fizyczne podstawy radioterapii i diagnostyki obrazowej": dr Agnieszka Banaszak-Piechowska, zastępca dyrektora Instytutu Fizyki ds. Kształcenia oraz dr hab. Benedykt Odya prof. UKW, prorektor ds. studenckich i jakości kształcenia.
- Do życzeń zdrowia w czasie epidemii dołączam tylko jedno: aby Uczelnia jak najszybciej na nowo ożyła studentami. Myślę, że nawet najwspanialsze wirtualne grupy i najdoskonalsze środki technologicznego przekazu oraz innowacyjne formy prowadzenia zajęć on-line nie mogą na stałe zastąpić zajęć i spotkań w realnej przestrzeni akademickiej - podkreśla prof. dr hab. Benedykt Odya.

- To z całą pewnością niełatwy dla nas wszystkich czas. W mieście, na bieżąco, pracuje kilkaset osób - służby kryzysowe, socjalne, odpowiedzialne za komunikację, wolonatariusze - mówi Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - Szczególnie dziękuję służbom socjalnym i wolontariuszom, zaangażowanym w pomoc osobom starszym i niesamodzielnym. Te osoby pomagają na bieżąco tym mieszkańcom, którzy jej najbardziej potrzebują.
Prezydent Bydgoszczy codziennie odbywa zdalne spotkania ze służbami, a także wideokonferencje w gronie prezydentów miast.
- Takie środki są dziś niezbędne, żeby wirus się nie rozprzestrzeniał. Jednak z radością wrócę, kiedy tylko sytuacja pozwoli, do zwykłych aktywności, spotkań, kontaktu z mieszkańcami. Teraz musimy wszyscy być odpowiedzialni - za siebie i innych - podkreśla prezydent Rafał Bruski.

- Czas w domu spędzamy wesoło i kreatywnie, a przygotowany przez nas rodzinny plan dnia pozwala nam znaleźć czas na wszystko, co lubi każdy z nas, jak i to, co po prostu zrobić trzeba. To ważne, zwłaszcza dla dzieci, którym taka organizacja codziennych zajęć jest po prostu potrzebna, a na której korzysta cała nasza rodzina. Jesteśmy razem, bezpieczni i zdrowi, a to najważniejsze, rozrywka może poczekać - mówi Magdalena Krzych, redaktor naczelna portalu "Bydgoszcz dla Dzieci".