Uważajmy na fałszywe SMS-y, które oszuści rozsyłają podszywając się pod Alert RCB (Rządowego Centrum Bezpieczeństwa). W wiadomościach tych umieszczone są linki, w które nie należy klikać.
- Jeśli dostaniemy taką wiadomość i będzie w niej prośba o przekazanie naszych danych, w żadnym wypadku tego nie róbmy. Nie logujmy się też na jakiekolwiek podstrony ani nie odpowiadajmy na wiadomość. Pamiętajmy, że prawdziwe alerty RCB nie zawierają linków - mówi podkomisarz Marcin Zagórski z Zespołu Prasowego Komendanta Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości Komendy Głównej Policji.
Jak dodaje, autentyczność otrzymanego alertu RCB, możemy zweryfikować poprzez: oficjalną stronę internetową Rządowego Centrum Bezpieczeństwa pod adresem https://www.gov.pl/web/rcb lub poprzez profile w mediach społecznościowych Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Oszuści coraz częściej wykorzystują dramatyczne wydarzenia, aby wyłudzać pieniądze pod pozorem działań charytatywnych. Dlatego też uważajmy na fałszywe zbiórki dotyczące pomocy powodzianom. Najlepiej wspierajmy tylko oficjalne zbiórki organizowane przez znane i zaufane organizacje. Zawsze weryfikujmy strony internetowe oraz profile społecznościowe, na których publikowane są apele o pomoc. Upewnijmy się czy organizatorzy udostępniają swój kontakt np. telefon, mail. Policjanci apelują też o czujność wobec podejrzanych wiadomości e-mail, SMS-ów lub komunikatowzamieszczanych w mediach społecznościowych.
Tak oszuści próbują przejąć konta na profilach społecznościowych
Niestety, to nie są jedyne metody oszustów. Żerując na ludzkiej tragedii, w związku z sytuacją powodziową, próbują przejąć konta na profilach społecznościowych. W tym celu przygotowują krzykliwy nagłówek ze zdjęciem, np. dziecka lub zwierzęcia w sytuacji zagrożenia. Do wpisu dołączony jest link, w który należy kliknąć i zalogować się podając swoje wrażliwe dane. Podanie tych danych na podstawionej stronie powoduje przejęcie naszych danych do logowania.
- Pamiętajmy, że jeśli jesteśmy już zalogowani na swoim koncie, nie ma konieczności ponownego logowania. Nie podawajmy loginu i hasła. Nie panikujmy i zamknijmy podejrzaną stronę - radzi podkomisarz Marcin Zagórski.
Jeśli już padliśmy albo padniemy ofiarą oszustwa, wyłącznie w związku z sytuacją powodziową, możemy przekazać taką informację na adres emailowy: [email protected]