W poniedziałek prezydent Andrzej Duda poinformował, że wetuje ustawę medialną.
Prezydent podkreślił, że w tej sprawie dyskutowano w ostatnim czasie "bardzo żarliwie", także w Pałacu Prezydenckim. - Jest to dla mnie ważne, by usłyszeć głos rodaków, prawdziwy głos - mówił Duda. Prezydent przypomniał, że 15 sierpnia w przemówieniu na placu Piłsudskiego podkreślał, że umów należy dotrzymywać. - Rozważałem dwa scenariusze: odmówienie podpisania ustawy i skierowania do ponownego rozpatrzenia przez Sejm albo skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego - mówił prezydent.
- Jednym z argumentów, które były przeze mnie rozważane, był traktat polsko-amerykański o wzajemnych stosunkach gospodarczych i handlowych - mówił prezydent. - Jest tam klauzula o ochronie inwestycji, także przyszłych inwestycji - wskazał Duda. - Jak państwo wiedzą, chodzi o duży podmiot amerykański, który jest właścicielem polskiego podmiotu medialnego - mówił prezydent. Duda podkreślił, że rozważał przy podejmowaniu tej decyzji szereg aspektów, w tym kwestie konstytucyjne.
Prezydent Duda wskazał, że okres 6 miesięcy de facto nie pozwala na uczciwe potraktowanie właściciela (amerykańskiego Discovery), który musi zbyć udziały nadmiarowe ponad limit dozwolonych 49 proc. w bardzo szybkim tempie, bez możliwości uzyskania odpowiedniej ceny. Prezydent rozważał także inne kwestie, m.in. dotyczące konstytucyjnej ochrony swobody działalności gospodarczej.
- Z większości moich rozmów z rodakami wynikało jedno: zaniepokojenie - mówił prezydent. Duda wskazał, że przyjęcie ustawy oznaczałoby nowy konflikt i spore koszty idące w miliardy. - Podzieliłem zdanie większości moich rodaków - mówił Duda. - Ograniczenie możliwości udziału kapitału zagranicznego w mediach jest generalnie sensowne - zaznaczył prezydent. Takie przepisy funkcjonują w wielu krajach, także w Stanach Zjednoczonych - mówił prezydent. - Takie przepisy należy wprowadzić, ale na przyszłość - powiedział.
Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji w kształcie uchwalonym przez Sejm ma wprowadzić do polskich przepisów zakaz posiadania kontrolnych (większościowych) pakietów akcji w polskich spółkach medialnych przez firmy zagraniczne spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Nowe przepisy dotyczą między innymi stacji TVN, należącej do amerykańskiego koncernu Discovery. Nowelizację ustawy medialnej Sejm przyjął jeszcze w sierpniu. We wrześniu ustawę odrzucił Senat. Uchwała Senatu o odrzuceniu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji została 17 grudnia odrzucona przez Sejm bezwzględną większością głosów.
