Spis treści
Macierewicz zostanie aresztowany? Takie pytanie usłyszał szef MSZ
Szef MSZ Radosław Sikorski został zapytany we wtorek w Radiowej Trójce o to, „kiedy aresztowany będzie Antoni Macierewicz”. Pytanie zadał anonimowy internauta, ale minister spraw zagranicznych przyznał, że jest ono zasadne.
– Za sposób likwidacji WSI, za sposób poprowadzenia tej skandalicznej komisji (podkomisji smoleńskiej), która niczego nie udowodniła. Dzisiaj będę na Radzie Ministrów widział się z prokuratorem generalnym (Adamem Bodnarem) i to bardzo zasadne pytanie mu przekażę. Macierewicz to jest dla mnie siódmy cud świata. Gdyby ktoś z nas zrobił 1/10 tego, co zrobił Macierewicz na szkodę państwa polskiego, to byśmy siedzieli, a on nie siedzi – ocenił.
Prezydent skomentował słowa Sikorskiego
O wypowiedź ministra spraw zagranicznych zapytany został we wtorek w Katarze prezydent Andrzej Duda. – Jeżeli pan minister Sikorski ma jakiekolwiek dowody na to, że mogłaby zaistnieć jakakolwiek odpowiedzialność karna, to bardzo proszę, niech te dowody przedstawi, niech sprawę skieruje do prokuratury, bo na razie to mamy do czynienia z jakimiś pomówieniami medialnymi tylko i wyłącznie – powiedział.
Zdaniem prezydenta jest to nieodpowiedzialne działanie, „które nie powinno mieć miejsca, bo na tej zasadzie każdy może pomawiać również i pana ministra Sikorskiego”.
Co o słowach ministra spraw zagranicznych sądzi premier?
O tę samą sprawę na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów został zapytany premier Donald Tusk.
– Miałem nadzieję, że po pięciu miesiącach naszych rządów mniej więcej wiadomo, że o tym, kto będzie aresztowany nie decyduje narada na posiedzeniu rządu – odpowiedział.
Premier zaznaczył, że ma sporo powodów, by życzyć szybkich decyzji prokuraturze. – I żeby niektórzy naprawdę zapłacili i to wysoką cenę - także cenę wolności - za to, co robili – podkreślił.
Szef rządu zapewnił jednocześnie, że póki jest premierem nie pozwoli na to, „żeby to politycy, czy ministrowie podejmowali decyzje”. – Ja bym bardzo chciał, żeby prokuratura działała szybciej. Niestety, w tej chwili dysponujemy takimi narzędziami, jakie odziedziczyliśmy po poprzednikach – mówił.
Donald Tusk zaznaczył, że „kogo aresztuje prokuratura i zatwierdzi sąd - zobaczymy”. – Ja mam dość długą listę, ale to jest lista w mojej wyobraźni, nic więcej – dodał.
