58-latek zgłosił kradzież policjantom. Funkcjonariusze udali się do przewoźnika i po obejrzeniu monitoringu a pojazdu ustalili sprawcę kradzieży. Udali się do jego miejsca zamieszkania. - Tam zabezpieczyli skradziony mężczyźnie telefon komórkowy i zatrzymali 46-latka, który, jak się później okazało, resztę przedmiotów wyrzucił, a pieniądze wydał - dodaje asp. szt. Agnieszka Łukaszewska.
Jeszcze tego samego dnia mieszkaniec Mileszew znalazł wyrzuconą za sklep torbę z kluczami, która wróciła do prawowitego właściciela.
46-letni złodziej trafił do policyjnego aresztu w Brodnicy. W czwartek usłyszał zarzut kradzieży, za którą odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
