Po Januszu Sobolewskim, kierowniku wydziału gospodarki, z pracą w Urzędzie Miejskim w Świeciu żegna się Katarzyna Kustosz-Burnac, rzeczniczka prasowa.
<!** Image 2 align=right alt="Image 107358" sub="Katarzyna Kustosz-Burnac i Janusz Sobolewski za dwa tygodnie pożegnają się z pracą w świeckim magistracie Fot. Marek Wojciekiewicz
">Wydział Gospodarki, Rozwoju i Współpracy Zagranicznej czeka z końcem stycznia mały exodus pracowników. Zaczęło się od kierownika wydziału, Janusza Sobolewskiego, który w listopadzie wygrał w Słupsku konkurs na wicedyrektora wydziału rozwoju miasta.
- W mojej rezygnacji nie ma niczego sensacyjnego. Złożyły się na to względy osobiste i chęć spróbowania czegoś nowego – powiedział „Expressowi” Janusz Sobolewski.
Jak dodaje, oboje z żoną chcieli od dawna zamieszkać nad morzem, a tak się akurat złożyło, że słupski magistrat ogłosił konkurs, w którym postanowił wziąć udział. Do końca stycznia będzie pracował w Świeciu, a od lutego jego obowiązki przejmie następca. Kto nim zostanie, okaże się niebawem, bo dziś mija termin składania podań na szefa wydziału gospodarki. Przyszły kierownik będzie mógł liczyć na pensję w wysokości 4 tysiące złotych brutto.
Janusz Sobolewski przyznaje, że w Słupsku będzie zarabiał nieco więcej, przekonuje jednak, że względy finansowe nie były w tym wypadku najważniejsze.
<!** reklama>To jednak nie koniec zmian kadrowych. W tym samym wydziale, jako rzecznik prasowy urzędu, pracuje też Katarzyna Kustosz-Burnac. Ona również pożegna się z magistratem z końcem stycznia. Od lutego zacznie pracować jako kierowniczka biura obsługi inwestorów w Urzędzie Miasta Grudziądza. - Nie była to łatwa decyzja - przyznaje. - Pracuję w Świeciu od pięciu lat, od ponad półtora roku jako rzecznik. Żal się rozstawać z ludźmi i z tym, co do tej pory tutaj robiłam. Chciałam jednak podjąć nowe wzywania w większym mieście – argumentuje.
W nowym miejscu pracy Katarzyna Kustosz-Burnac będzie się zajmowała, między innymi, promocją gospodarczą Grudziądza, pozyskiwaniem nowych inwestorów i pomocą publiczną dla przedsiębiorstw.
- Częścią tych spraw, jako szeroko rozumianą promocją gospodarczą, zajmowałam się już w Świeciu, mam więc doświadczenie w tym zakresie. Inne będą dla mnie nowe, ale nie boję się wyzwań – zaznacza.
Katarzyna Kustosz-Burnac nie ukrywa, że z nowymi obowiązkami będzie się wiązała wyższa pensja, co było dodatkowym argumentem zmiany posady.
Leszek Żurek, sekretarz Urzędu Miejskiego, przyznaje, że informacja o odejściu Katarzyny Kustosz-Burnac zaskoczyła go. - Trudno się dziwić, jednego dnia tracimy dwóch pracowników, a to może odbić się na pracy wydziału. Następca pana Sobolewskiego, nie dość, że będzie miał niewiele czasu, aby wdrożyć się w nowe obowiązki, to jeszcze obejmie wydział w uszczuplonym składzie – mówi Leszek Żurek.
W najbliższym czasie na stanowisko rzecznika prasowego urzędu ma być ogłoszony konkurs.