Uratowali sezon dla Polonii

Seniorzy z hukiem spadli z ekstraligi, klub tonie w długach i nie wiadomo, jaka będzie jego przyszłość. Jedyną radość w 2013 roku sprawili kibicom miniżużlowcy. W sobotę w Częstochowie sięgnęli po brązowe krążki drużynowych mistrzostw Polski.

To ogromny sukces bydgoskiego miniżużla, który istnieje dopiero trzy lata (tor oddano do użytku we wrześniu 2010 roku). Przez ten krótki czas trenerowi Jackowi Woźniakowi udało się wyszkolić zawodników, którzy w debiutanckim sezonie w DMP wywalczyli brązowe medale. Złoto zdobył Wawrów, srebro dla Unibaksu Toruń.

- Trzecie miejsce to ogromny sukces. Zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę nasze ograniczone możliwości finansowe i sprzętowe - mówi „Expressowi” trener młodzieży w bydgoskim klubie.

<!** reklama>Przed ostatnią rundą, która w sobotę odbyła się w Częstochowie, poloniści zajmowali 3. lokatę w klasyfikacji generalnej. Musieli skupić się na jej bronieniu, bo na wyższe miejsce i tak nie mieli już szans. Sztuka ta im się udała. Pod Jasną Górą zgromadzili 28 punktów i przegrali tylko z mistrzami kraju z Wawrowa (32).

Punkty dla BTŻ Polonia: Patryk Rydlewski 11 (2, 2, 1, 1, 2, 3), Patryk Sitarek 12 (d, 3, 3, 3, 1, 2), Damian Stalkowski 5 (1, 2, d, 2), rezerwowy Marcin Sitarek nie startował.

Końcowa klasyfikacja DMP: 1. Wawrów 19 pkt, 2. Unibax Toruń 18, 3. BTŻ Polonia 12, 4. Częstochowa 8,5, 5. Lotos Gdańsk 2,5. <!** Image 3 align=none alt="Image 220803" sub="Brązowi medaliści DMP na mininiżużlu w sezonie 2013. Stoją od lewej: trener Jacek Woźniak, Damian Stalkowski, Marcin Sitarek; klęczą od lewej: Patryk Sitarek i Patryk Rydlewski [Fot.: Tomasz Łobodziński]">

W niedzielę bydgoszczanie udali się do Rybnika, gdzie rozegrano ostatnią rundę Indywidualnego Pucharu Polski. Na 4. pozycji uplasował się P. Sitarek (12 pkt), dziewiąty był Stalkowski (7), a dwunasty M. Sitarek (4). Pecha miał Rydlewski, któremu w pierwszym starcie zdefektował silnik i musiał wycofać się z zawodów. Klasyfikację generalną IPP wygrał Kamil Nowacki z Wawrowa. Najlepszy z polonistów, P. Sitarek zajął szóste miejsce. Przypomnijmy, że ten ostatni był wcześniej piąty w indywidualnych mistrzostwach Polski.

Jacek Woźniak: - Tak przyzwoitych wyników nie byłoby bez pomocy wielu ludzi dobrej woli. Za pośrednictwem „Expressu” chciałbym podziękować przede wszystkim: rodzicom, klubowi, mechanikowi Jakubowi Gabrychowi, który potrafił do późnych godzin nocnych pracować przy sprzęcie, firmie „ATELBUD” oraz Ryszardowi Karólewskiemi z Solca Kujawskiego.

Ten ostatni, szef firmy „Żelmet”, spotkał się wczoraj z brązowymi medalistami i wręczył im drobne upominki.

Dodajmy, że Patrykowie - Rydlewski i Sitarek kończą przygodę z miniżużlem. Wiosną 2014 roku przystąpią do egzaminu na licencję „Ż”. <!** Image 4 align=none alt="Image 220804" sub="W przerwach między wyścigami miniżużlowców, na tor wyjeżdżali chłopcy, którzy nie mają jeszcze licencji „MŻ”. Jednym z nich był Kacper Łobodziński z Polonii (na zdjęciu z mamą Edytą)">