Wczoraj 2 sierpnia st.asp.Sebastian Sprenger z wydziału prewencji Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy wraz z psem służbowym patrolował nabrzeże Brdy. Około godz. 13.20, będąc na wysokości ulicy Iławskiej, usłyszał wołanie o pomoc.
- Przypadkowy przechodzień krzyczał, że ktoś się topi. Gdy funkcjonariusz podbiegł na miejsce, okazało się, że obok wywróconej do góry dnem łodzi dryfuje mężczyzna. Policjant wspólnie ze świadkiem bez zastanowienia ruszyli na pomoc, weszli do rzeki i wyciągnęli na brzeg osłabionego mężczyznę, a następnie przyholowali łódź - informuje nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Jak się okazało 62-latek wypadł z łodzi podczas nalewania paliwa do silnika. Mężczyzna oświadczył, że nie potrzebuje pomocy medycznej i po krótkim odpoczynku popłynie dalej. Dzięki szybkiej reakcji świadka pomoc przyszła w samą porę.