Rozmowa przewodniczących Rady Europejskiej Charles'a Michela i Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen z premierem Chin Li Keqiangem trwała około dwóch godzin, a z prezydentem Xi Jinpingiem niecałą godzinę.
Chiny nie mogą przymykać oczu na jawne łamanie przez Rosję międzynarodowego prawa - powiedział szef Rady Europejskiej.
Charles Michel podkreślił, że Unia będzie uważnie śledzić sytuację i sprawdzać czy Rosja otrzymuje pomoc wojskową, lub wsparcie finansowe, by obchodzić sankcje nałożone przez Zachód. W Brukseli pojawiły się obawy, że pomocną dłoń wyciągną władze w Pekinie.
Jeśli Chiny nie chcą wesprzeć nas w sankcjach, niech przynajmniej nie przeszkadzają - skomentowała szefowa Komisji Europejskiej.
Ursula von der Leyen podkreśliła, że jakakolwiek pomoc udzielona Rosji doprowadzi do poważnych konsekwencji i szkód wizerunkowych Chin na arenie międzynarodowej.
Reputacja Chin jest zagrożona. Chodzi o zaufanie, rzetelność i decyzje dotyczące długoterminowych inwestycji - powiedziała przewodnicząca Komisji.
Ursula von der Leyen dodała, że codzienna wymiana handlowa Unii z Chinami to 2 miliardy euro, Chin z Rosją to nieco ponad 300 milionów euro.
Źródło: Polskie Radio 24
- Wojna. Rosja atakuje Ukrainę - trwa inwazja [RELACJA NA ŻYWO]
- Rosyjski gigant wycofuje się z Niemiec. W tle konflikt o płatności za gaz
- Deklaracja wicekanclerza Niemiec. Media: Rząd realizuje "niewyobrażalne" scenariusze
- Gen. Polko: Jeśli byłbym doradcą strony ukraińskiej, to doradzałbym właśnie taki atak
