Ministrowie spraw zagranicznych UE jednogłośnie zgodzili się w poniedziałek, 22 lutego 2021 r., że „Rosja dryfuje w kierunku autorytarnego państwa i ucieka z Europy” i jest zainteresowana jedynie „konfrontacją” z Unią Europejską.
Krytykowany za ostatnią misję w Rosji Joseph Borrell, szef dyplomacji UE ogłosił, że zostaną wprowadzone sankcje „na osoby odpowiedzialne za aresztowanie, skazanie i ściganie Aleksieja Nawalnego”.
Nowy unijny system sankcji w zakresie praw człowieka, przyjęty w grudniu 2020 r., zostanie w tym celu zastosowany po raz pierwszy.
Sankcje UE mają być gotowe za tydzień.
W sobotę, 20 lutego 2021 r., sąd w Moskwie odrzucił apelację obrońców Aleksieja Nawalnego, co oznacza, że trafi on do kolonii karnej - zgodnie z decyzją sądu niższej instancji. Nie podano uzasadnienia.
Sąd apelacyjny skrócił wyrok dla opozycjonisty o półtora miesiąca, biorąc pod uwagę czas spędzony w areszcie domowym od grudnia 2014 r. do lutego 2015 r.
Na początku lutego 2021 r. sąd w Moskwie nakazał zmianę wyroku w zawieszeniu na karę pozbawienia wolności dla Aleksieja Navalnego. Aleksiej Nawalny został oskarżony o złamanie zasad zawieszenia wyroku. Jako przykład złamania zasad zawieszenia prokuratorka podawała fakt, że Nawalny po opuszczeniu szpitala udzielał wywiadów mediom.
Sam Nawalny tak skomentował na sali sądowej w Moskwie wyrok z początku lutego: - Głęboko go (Władimira Putina - przyp. red.) uraziłem, po prostu przeżyłem próbę zamachu, którą zarządził.
Informacja o sankcjach wobec osób zamieszanych w zamknięcie Aleksieja Nawalnego, pierwszego wroga Władimira Putina, mają być osłodą dla fiaska niedawnej wyprawy szefa unijnej dyplomacji do Moskwy.
Ekspert portalu dw.com Christiana F. Trippe napisał wprost o sytuacji na linii UE-Rosja po wizycie Borrella u Siergieja Ławrowa, szefa dyplomacji Rosji: "Zamiast nowego początku spektakularna porażka. Unia Europejska skompromitowana. Zdaniem Josepa Borella relacje UE-Rosja sięgnęły dna. Do dna jednak jeszcze jest kawałek".
"Podczas gdy obaj odgrywali to smutne przedstawienie na otwartej scenie konferencji prasowej, rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych z Ławrowem na czele dopełniło afrontu. Z Rosji wydalono trzech dyplomatów krajów UE za ich rzekomy udział w protestach przeciwko aresztowaniu i skazaniu krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego. Trzy zainteresowane kraje – Niemcy, Polska i Szwecja – stanowczo temu zaprzeczają, a Josep Borrell złożył nawet swój protest pisemnie do protokołu" - napisał Christian F. Trippe.
