Międzynarodowy Spływ Kajakowy „Pojezierzem Brodnickim, Drwęcą, Wisłą” prowadzony jest co roku przez Klub Turystów Wodnych Chełmno. Klub liczy sobie już 70 lat, a spływ odbył się po raz 56. Zorganizowano go w dniach 30 lipca - 13 sierpnia.
Kajakarze wypłynęli z miejscowości Tereszewo, na ich trasie znalazły się: Brodnica, Golub-Dobrzyń, Elgiszewo, Toruń, Solec Kujawski, a metą było Chełmno. Całkowita długość trasy to 252 kilometry.
W tegorocznym spływie wzięli udział Polacy i Niemcy. We wcześniejszych edycjach płynęli również Holendrzy, ale w tym roku nie mogli przyjechać. Podczas wizyty w Solcu Kujawskim, który był dla kajakarzy ostatnim przystankiem na trasie przed dopłynięciem do Chełmna, ich bazą została Stanica Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego „Salina”. To właśnie w tym miejscu zorganizowano dwudniową biesiadę. Impreza pod hasłem „Jak przygoda, to tylko nad Wisłą w Solcu Kujawskim” skierowana była nie tylko do kajakarzy, ale również do mieszkańców miasta i wszystkich zainteresowanych. Organizatorami tego wydarzenia byli: Urząd Miasta i Gminy Solec Kujawski, Soleckie Centrum Kultury oraz Stowarzyszenie „Rezerwat Kultury i Serdeczności”. Zabawa była iście międzynarodowa. Oprócz polsko-niemieckiej grupy kajakarzy, obecne były też wolontariuszki z Chin i Indii, które w wakacje prowadziły zajęcia w Soleckim Centrum Kultury.
Na scenie przy „Salinie” wystąpiły kapele „Koronowiacy” i „Cynamony” oraz zespół „Prestige”. Był też plener malarski oraz nocny pokaz fireshow.
- Co roku gościmy u nas kajakarzy z międzynarodowego spływu i zawsze są to bardzo miłe, wesołe spotkania. To naprawdę fantastyczna grupa ludzi, pozytywnie nastawiona do życia - mówi Barbara Białkowska, zastępca burmistrza Solca Kujawskiego.
Włodarze miasta otrzymali od turystów wodnych upominki w postaci koszulek oraz pamiątkowe medale.
Najmłodszy uczestnik tegorocznego spływu miał 9 lat, a najstarszy ponad 80. Pasja do pływania kajakami jest więc przekazywana z pokolenia na pokolenie. Sprzęt jest dostosowany do wieku i umiejętności uczestników, więc nawet początkujący kajakarze dają sobie radę. Pod czujnym okiem starszych wodniaków, młodzi mogą nabywać doświadczenia. A jest się czego uczyć, żeby pływać bezpiecznie i przyjemnie.
- Trzeba umieć czytać wodę na rzece - mówi Wiesław Czarniecki z Klubu Turystów Wodnych Chełmno. - W miejscach gdzie woda ma ciemniejszy odcień, jest głębiej i tamtędy warto płynąć, bo zyskujemy pewność, że nie osiądziemy na mieliźnie, która może występować w miejscach jaśniejszych. Bardzo ważne jest również omijanie wystających kamieni. Nie wolno ich lekceważyć, bo widoczny mały fragment, może okazać się wierzchołkiem dużej podwodnej przeszkody, na która można wpaść - wyjaśnia Wiesław Czarniecki.
O różnych podwodnych przeszkodach, które trzeba omijać informują też wszelkie zmarszczki, fale i wiry, dlatego należy bardzo uważnie wypatrywać takich zjawisk na wodzie.
Międzynarodowy spływ jest oczywiście odpowiednio zabezpieczony. Na początku i na końcu grupy kajaków płyną piloci - ratownicy.
Warto wiedzieć
Klub Turystów Wodnych Chełmno- Założony w 1946 roku. Jest organizacją non profit stawiającą sobie za cel promowanie zdrowego i aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu, krzewienie zamiłowań krajoznawczych i umiejętności turystycznych oraz szerzenie wiedzy ekologicznej. W 2014 roku Klub otrzymał nagrodę Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego na najlepsze inicjatywy społeczne realizowane przez organizacje pozarządowe.