Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczą się, jak udzielić pomocy

Renata Napierkowska
Jak udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym? Jak przeprowadzić prawidłowo resuscytację krążeniowo-oddechową? - tego strażacy uczą się pod fachowym okiem ratownika medycznego, Dominika Chmiela.

Jak udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym? Jak przeprowadzić prawidłowo resuscytację krążeniowo-oddechową? - tego strażacy uczą się pod fachowym okiem ratownika medycznego, Dominika Chmiela.<!** Image 2 align=none alt="Image 196186" sub="Zajęcia prowadził starszy ratownik Dominik Chmiel. Prawidłowej resuscytacji uczyli się, między innymi, strażacy: Sławomir Kościński i Sławomir Kostuch oraz pracownicy urzędu i zrządzania kryzysowego: Anna Walczyńska i Mirosław Chwiałkowski / Fot. Renata Napierkowska">

Najpierw były zajęcia teoretyczne. Teraz zdobytą wcześniej wiedzę, uczestnicy szkolenia z ratownictwa medycznego poznają na zajęciach praktycznych, które prowadzi Dominik Chmiel, straszy ratownik w inowrocławskim pogotowiu i jednocześnie wykładowca wydziału zdrowia publicznego na kierunku ratownictwo medyczne na poznańskiej uczelni.

- Na zajęciach ćwiczymy, jak należy prawidłowo podjąć czynności ratujące życie. Jako ratownicy pogotowia często współpracujemy ze strażakami. Zdarza się tak, że są oni na miejscu zdarzenia przed nami, więc takie umiejętności są im potrzebne, bo muszą podjąć odpowiednie czynności przed naszym przyjazdem - mówi instruktor Dominik Chmiel.

Podstawowe zasady udzielania pierwszej pomocy przydać się mogą także strażnikom miejskim czy pracownikom odpowiedzialnym za zarządzanie kryzysowe.

- Takie umiejętności powinien posiąść praktycznie każdy z nas, bo każdy ma obowiązek udzielić pomocy innej osobie. Nie jesteśmy przecież w stanie przewidzieć, kiedy znajdziemy się w takiej sytuacji życiowej, że będziemy musieli się nimi wykazać. Z doświadczenia wiem, że wciąż jeszcze funkcjonuje w świadomości ludzi medycyna ludowa, która może w niektórych przypadkach okazać się wręcz niebezpieczna dla życia i przynosi nieraz więcej szkody niż pożytku - wyjaśnia nasz rozmówca.

Na przykład, przy zakrztuszeniu nadal najczęściej stosowaną metodą jest podnoszenie rąk do góry, co wcale nie jest prawidłowym działaniem.

- Należy pochylić się w takim przypadku do przodu i spróbować wykaszleć ciało obce - radzi Dominik Chmiel.

Jak twierdzą ratownicy medyczni, bardzo rzadko spotykają się z tym, że świadkowie wypadków potrafią prawidłowo podjąć czynności resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Zwykle wzywają karetkę i czekają na przyjazd ratowników. Tymczasem w sytuacji zatrzymania oddechu i krążenia liczy się każda sekunda i to właśnie podjęcie szybko akcji decyduje o tym, czy poszkodowany przeżyje.

- Jeśli jesteśmy świadkami jakiegoś zdarzenia, trzeba pamiętać o trzech podstawowych krokach, które musimy wykonać. Wzywamy karetkę, sprawdzamy miejsce zdarzenia pod kątem bezpieczeństwa i dopiero wtedy rozpoczynamy akcję ratowniczą - wyjaśnia Dominik Chmiel.

Strażacy też są bardzo zadowoleni z przeprowadzonych szkoleń.<!** reklama>

- Takich zajęć powinno być jak najwięcej, są bardzo ciekawe, no i przede wszystkim bardzo pożyteczne. Szkolenia na pewno będą się jeszcze odbywać i wezmą w nich udział pozostali członkowie straży. Po raz pierwszy mieliśmy zajęcia z nowoczesnym sprzętem, który zasilany jest prądem. I najważniejsze, że jest on bezpieczny dla poszkodowanych - ocenia naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej, Sławomir Kościński.

Szkolenia z ratownictwa medycznego finansuje Urząd Miejski w Gniewkowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!