https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uciekali z czterema skrzynkami piwa

Jarosław Hejenkowski
Robert Borzyszkowski
Koniec wakacji natchnął wielu kujawskich przestępców do wzmożonej aktywności. Co za tym idzie - sporo pracy mieli stróże prawa.

Koniec wakacji natchnął wielu kujawskich przestępców do wzmożonej aktywności. Co za tym idzie - sporo pracy mieli stróże prawa.

<!** Image 2 align=left alt="Image 4433" >W Inowrocławiu „zaszaleli” nastoletni przestępcy. Przy ul. Marcinkowskiego ujęto 17-latka, który wszedł do otwartego biura i usiłował ukraść telefon komórkowy oraz dwa portfele z gotówką. Znaleziono także przy nim dwa komplety kluczyków samochodowych.

Z kolei przy ul. Zapadłe 15-latek wraz z trzema osobami włamał się do opla kadetta. - Usiłował ukraść przedmioty znajdujące się wewnątrz pojazdu, czym spowodował straty na kwotę 300 złotych. Ponadto groził pokrzywdzonemu spaleniem pojazdu - relacjonuje sierżant sztabowy Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.

Zuchwałego nastolatka zatrzymał strażnik miejski, który przekazał go następnie policjantom. Nieletni po przesłuchaniu został zwolniony do domu. Czeka go rozprawa przed sądem.

Z kolei na osiedlu Rąbin stróże prawa zatrzymali po pościgu dwóch złodziei w wieku 23 i 24 lat. Zbili szybę w barze przy ul. Rąbińskiej i skradli z niego cztery skrzynki z piwem warte 220 złotych.

Najwięcej osób zatrzymano jednak nie w samym Inowrocławiu, ale w podgniewkowskiej wiosce Lipie. Policjanci ujęli tam czterech sprawców w wieku 42, 47, 47 i 52 lat podejrzanych o włamanie do stodoły i kradzież dwóch bali siana.

- Po zatrzymaniu okazało się, że jeden z nich jest poszukiwany nakazem doprowadzenia do zakładu karnego. Ponadto w toku wykonywanych czynności odnaleziono mercedesa sprintera skradzionego tego samego dnia w Inowrocławiu - dowiedział się „Express”.

Tymczasem policjanci z posterunku w Kruszwicy zatrzymali 20-latka podejrzanego o włamanie do pomieszczenia gospodarczego przy ul. Poznańskiej i kradzież kosiarki spalinowej, listew aluminiowych i elektronarzędzi wartych łącznie 20 tysięcy złotych.

- Do sprawcy doprowadził policjantów pies tropiący. Część skradzionego mienia odzyskano - informuje policja.

Weekend ujawnił jednak, że stróże prawa w Inowrocławiu liczą się z falą przestępstw. Szczególnie w nocy w wielu punktach miasta zobaczyć można było patrolujące miasto radiowozy.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski