Tylko organizacjom pożytku publicznego można przekazywać żywność, nie martwiąc się podatkami

Nikt bez podatkowych konsekwencji - piekarz, właściciel sklepu spożywczego czy warzywniaka nie może po prostu wystawić skrzynki z żywnością, której upływa termin ważności, by potrzebujący mogli ją wziąć za darmo. - W przypadku darowizny żywności (na przykład przez piekarza, hurtownię, bar, sklep, restaurację) stworzono możliwość nieodpłatnego przekazanie żywności bez konieczności naliczania podatku VAT, mimo iż na etapie nabycia przedsiębiorca odliczył VAT. Żeby jednak móc skorzystać ze zwolnienia z podatku VAT, muszą być spełnione łącznie określone warunki - tłumaczy Anita Bachorska, rzecznik III Urzędu Skarbowego w Bydgoszczy.

Zwolnienie dotyczy bowiem tylko produktów spożywczych (z wykluczeniem alkoholi), darowizna musi trafić na rzecz organizacji pożytku publicznego (w rozumieniu ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie) i zostanie przeznaczona wyłącznie na cele charytatywne, na co przekazujący żywność musi mieć papiery.

Piekarze mogą za to koszty wytworzenia przekazanej za darmo żywności wpisać jako koszty uzyskania przychodu. Ale również tylko w niektórych wypadkach.

- Na przykład - jeżeli piekarz ujął w kosztach uzyskania przychodów koszty związane z wytworzeniem pieczywa, to przekazanie części tego pieczywa na rzecz organizacji pożytku publicznego z przeznaczeniem na cele charytatywne nie spowoduje konieczności korygowania kosztów uzyskania przychodu przedsiębiorcy - tłumaczy Anita Bachorska.(BOB)