https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Turystyczne przeszpiegi Anglików nad Brdą

Dorota Sołdańska
Przez trzy dni gościła w Bydgoszczy grupa ośmiu dziennikarzy należących do stowarzyszenia The British Guild Travel Writers.

Przez trzy dni gościła w Bydgoszczy grupa ośmiu dziennikarzy należących do stowarzyszenia The British Guild Travel Writers.

<!** Image 2 align=right alt="Image 56057" sub="Ośmioro dziennikarzy gościła w Bydgoszczy przez trzy dni / Fot. Tadeusz Pawłowski">Organizacja zrzesza w sobie osoby pracujące w prasie i zajmujące się na co dzień tematyką poświęconą turystyce i podróżom.

Brytyjczycy przyjechali na specjalne zaproszenie prezydenta miasta Konstantego Dombrowicza i nowopowstałej Bydgoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.

- Goście zwiedzili miasto i okolice oraz zapoznali się z ofertą turystyczną regionu. Mamy nadzieję, że po powrocie do kraju, poprzez publikacje w brytyjskich gazetach, będą zachęcać rodaków do przyjazdu do Bydgoszczy - tłumaczy Karol Słowiński, członek zarządu BLOT.

Wizyta zbiegła się z obchodzonymi w ten weekend Dniami Bydgoszczy. Dziennikarze z Wielkiej Brytanii twierdzą, że pobyt u nas zrobił na nich bardzo duże wrażenie.

<!** reklama left>- Żałuję, że do tej pory tak mało wiedziałem o tym pięknym miejscu. Bydgoszcz wprawdzie nie jest Krakowem, ani Wrocławiem, ale jest bardzo urokliwym miejscem z niepowtarzalnym klimatem. To, co tu zobaczyłem, ujęło mnie za serce - twierdzi Roger St. Pierre, rzecznik British Guild Travel Writers, który od lat opisuje w brytyjskich mediach zwiedzone przez siebie kraje.

- Chciałbym zachęcić Brytyjczyków do podróżowania także na wschód Europy. Na pewno napiszę o Bydgoszczy, ponieważ jestem pod wrażeniem tego miasta i okolicy. Dostrzegam tu duży potencjał i wierzę, że walory, takie jak rzeki oraz stare budowle będą w przyszłości pracować na wizerunek tego regionu - mówi Roger St. Pierre.

Anglicy podkreślali, że odkąd wprowadzono tanie połączenia lotnicze z Bydgoszczy do Londynu, zaczęły nas dzielić zaledwie dwie godziny drogi. W żartach zaznaczali również, że kilkudniowa wizyta w Bydgoszczy kosztuje ich mniej, niż pozostawanie na weekend w ich kraju. - Myślę, że polskie miasta mogą być szczególnie atrakcyjne dla młodych Anglików, na których czekają liczne kluby i bary. Coś dla siebie znajdą tu również miłośnicy starej architektury oraz osoby podróżujące do miejsc, w których miały miejsce ważne wydarzenia historyczne - wyjaśnia Roger St. Pierre.

Prezydent Konstanty Dombrowicz na pożegnanie wręczył gościom drobne upominki, m.in. film o naszym mieście w wersji anglojęzycznej „Bydgoszcz - touch me” oraz foldery informacyjne. Zaprosił również na organizowane w przyszłym roku na stadionie Zawiszy Mistrzostwach Świata Juniorów w Lekkiej Atletyce.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski